Dot.: moje dzieci i nowa zona eks męża
Wiecie co i jeszcze taka sprawa,ze Szymon dorasta,zaczyna wiele rzeczy zauważac,np zaczyna zrwacac uwagę na ciuchy,od cioci i taty dostal bluże za 250 zł,ja mu takiech ciuchów drogich nie moge kupic bo mnie nie stać
Ciocia tez kupiła sobie nowe autko pt volvo terenowe,którym tata przewiózł chopców i byli zachwyceni...
Non stop im tlumacze,ze nie szta zdobi człowieka,ze to są rzeczy nabyte,ze liczy sie człowiek...ale w tym wieku imponują takie rzeczy
staram sie dabc o siebie,ubieram się (moim zdaniem)ładnie,dbam o paznokcie,mam zawsze włosy zrobione (mam przyjaciela i mam się dla kogo starac),ale rysów twarzy nie zmienie....
Kurcze,miałam nadzieje,ze jak juz się otrzasnęłam po rozwodzie,po tylu przykrych słowach jakie usłyszałam,tyle czasu upłyneło,poukładałam sobie zycie na nowo,
to wierzyłam ze juz tylko spokój,a teraz okazuje sie ze w jakimś sensie trace syna,ma którym tak naprawde tylko mi zalezy
Ojciec jest zakochany w swojej nowej rodzinie,opiekuje sie swoim małym dzieckiem,nigdy wczesniej nie wiedziałam by chłopcom poswięcał tyle czasu i energii ile temu małemu...
|