Dot.: Wizażanko, czy dbasz o swoje bezpieczeństwo?
W ogóle to warto też zawsze POMYŚLEĆ.
Jak dziewczyna ubierze mini, bluzkę z dekoltem, pójdzie na imprezę, gdzie się upije i połowę czasu przetańczy na rurze czy jakimś balkonie, a potem wyjdzie "się przejść" z obcym kolesiem, który ją zgwałci, to ja należę to tej opcji ideologicznej (może kontrowersyjnej), która głosi, że wprawdzie wina jest bezwzględnie po stronie gwałciciela, ale odpowiedzialność spoczywa także na tak zachowującej się dziewczynie. Bo po to mamy rozum, żeby przewidywać i unikać pewnych sytuacji, a o swoje bezpieczeństwo najlepiej zadbać samemu.
Wiem, że niektórzy nie godzą się z tym stanowiskiem, bo "nie znaczy nie", ale co po pięknej teorii, skoro rzeczywistość wygląda zupełnie inaczej, a za błędy się płaci.
|