[ococo]

Hej! Jesteście moją ostatnią deską ratunku! Pewnie pomyślicie, że jestem jakaś głupia i brzydka.. no ale nie mam kogo poprosić już o radę! Chodzi o to, że jestem brunetką, i mam problem z wąsikiem. Kiedyś ogoliłam go zwykłą maszynką, a potem musiałam robić to ciągle.. Te włosy są grube, ciemne, kłują.. nie raz przez maszynkę miałam straszne podrażnienia, jakieś pryszcze (na innych miejscach nie mam pryszczy) Niedawno byłam chora, pomyślałam, że w tym czasie trochę będę mogła zapuścić te włoski i potem wyrwać je plastrami woskowymi. Dwa tygodnie temu wydepilowałam je po raz pierwszy.. używałam plastrów Veet do cery suchej. Plastry się kiepsko sprawdzały, ale mimo to dałam radę wyrwać dużo włosków! Problem polega na tym, że skóra nie jest gładka! Przejeżdżając palcem czuć kłujące włosy mimo, że ich nie widać.. Nie wiem dlaczego tak się stało.. tydzień później ponowiłam depilacje! Tym razem plastry przykładałam do gorącego czajnika, nie bałam się już bólu, wszystko szło mi mrawiej. Znów dużo włosków wyszło, ale efektu gładkiej skóry nadal nie było.. Jednak było lepiej niż pierwszy raz. Teraz mija drugi tydzień i czuć i widać już włoski.. są one może trochę miękciejsze niż były, ale ogółem wygląda to tak jak bym je ogoliła i odrosły kłujące.. :/ Kupiłam teraz plastry Veet suprem essence na KWC miały dobre opinie. poczekam z pare dni i spróbuję. Dlaczego nie mogłam wtedy i nadal nie mogę uzyskać efektu gładkiej skóry? Co jest nie tak.. Nie piszcie mi o depilacji laserowej gdyż obecnie nie mam na to pieniędzy, wstydzę się iść z tym do kosmetyczki.. Boję się, że już nigdy nie będę miała gładkiej buźki.. Nie wiem co zrobić? Dlaczego skóra mimo iż wyrwałam dużo włosków nie jest gładka? Może to dla tego, że wcześniej je goliłam maszynką a teraz przerzucam się na wosk? Nie wiem.. Każda porada będzie dla mnie na wagę złota!

Do wakacji muszę się tego pozbyć! Czy to się uda..