2011-04-03, 15:00
|
#254
|
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2007-03
Lokalizacja: pomiędzy Śląskiem a Małopolską
Wiadomości: 133
|
Dot.: Dlaczego mężczyźni kochają zołzy ?
Kiedyś mój były facet urządzał sobie takie gierki, nie odzywał się, bo niby zajęty, bo niby ja powinnam pierwsza itd. Ja zawsze się łamałam, ale pewnego pięknego dnia powiedziałam sobie dość. Oczywiście, że mnie kusiło, ale wymyślałam sobie przeróżne zajęcia, żeby tylko o nim nie myśleć, kiedyś nawet zostawiłam telefon w pracy, żeby tylko nie mieć sposobności do niego dzwonić, wywaliłam gg, było lato, więc spakowałam się i pojechałam nad wodę-z pożytkiem, bo się opaliłam i przeczytałam super książkę , innym razem wybrałam się na rower. I po tych wszystkich zabiegach, jak już porządnie zmęczyłam mięśnie, przestałam obsesyjnie myśleć, dlaczego on nie dzwoni....tadaaaam !!!! ..... nagle sobie o mnie przypomniał, najpierw w smsach delikatnie wypytywał co robię, gdzie jestem i z kim, był piekielnie zazdrosny, bo nie miał pojęcia czym się tak mogłam zająć, że przestałam się nim interesować. Póki nie mamy pewności, że facetowi faktycznie na nas zależy, nie ma co mu się tłumaczyć z każdego dnia, jak np jest piątek i on wychodzi z kumplami na piwo, to choćby nas miał szlag trafić, nie wolno się przyznać, że tęsknimy samotnie siedząc w domu.
__________________
"Szczęście to uczucie głębokiego zadowolenia, jakie czerpiemy z aktu tworzenia ...".
----[N. Alderman: "Nieposłuszeństwo"]----
|
|
|