2011-04-04, 15:29
|
#2
|
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2010-08
Wiadomości: 562
|
Dot.: ciąża w trakcie karmienia piersią:)
Ja zaszłam w drugą ciążę jak synek miał 6 miesięcy... Objawów żadnych nie miałam, po prostu spóźnił mi się okres, choć miałam jeden (pierwszy po pierwszym po porodzie) w styczniu, w lutym wcale, w marcu kolejny i w kwietniu czekając na okres łudziłam się, że pewnie taka sama przerwa, jak po pierwszym okresie, bo to wszystko jeszcze nie uregulowane było.. no ale miałam chęć na pomidory jak nigdy w życiu (bo nie lubię) więc zrobiłam test i I I 
W drugiej ciąży miałam plamienia, okazało się, że mam krwiaka na łożysku, lekarka kazała mi odstawić starsze dziecko od piersi, ale nie słuchałam.. strasznie ciężko to przeszłam, kilka tygodni chodziłam taka smutna i nie potrafiłam odstawić synka od piersi.. Płakałam za każdym razem, jak podawałam mu pierś, myśląc, że muszę mu ją zabrać.. że co ze mnie za matka itd... teraz wiem, że to pewnie hormony szalały, wszystko się nałożyło i takie akcje miałam, ale na szczęście jakoś dałam radę.. Plamiłam do 16 tygodnia ciąży, ciągle karmiąc, ale ograniczałam karmienia w dzień.. cóż- teraz wiem, że postępowałam nieodpowiedzialnie, bo narażałam swoje drugie dziecko.. lekarka na każdej wizycie się pytała czy już definitywnie odstawiłam Ale mówiłam, że jeszcze nie, że jeszcze trochę, no twierdziła, że robię to na własną odpowiedzialność... Po 16 tygodniu krwiak się wchłonął, a ja karmiłam synka do 11 miesiąca... Mały wcale się nie dopominał, moje piersi też nie ucierpiały... urodziłam w grudniu i jak tylko polożna mi przyniosła synka to z wielką radością go przystawiłam do piersi.. No i zamierzałam karmić dłuuuuugo, no ale nie wyszło, bo jak mały miał 10 miesięcy to pokarm mi zanikł
Jak ciąża nie jest zagrożona to można spokojnie karmić..
__________________
♥♥♥♥♥♥
|
|
|