Wizaz.pl - Podgląd pojedynczej wiadomości - Zwierzak dla pięciolatki
Podgląd pojedynczej wiadomości
Stary 2011-04-05, 18:03   #46
Nimfa20
Elwirka-Elmirka :D
 
Avatar Nimfa20
 
Zarejestrowany: 2008-09
Lokalizacja: Dolina Pałaców i Ogrodów :)
Wiadomości: 11 216
Dot.: Zwierzak dla pięciolatki

Dodam jeszcze ( wcześniej też pisałam o tym ) , że ważne jest również 'mieszkanie' danego zwierzaka. Weźmy np. akwarium. Często jest tak, że pomysł na posiadania danego zwierzaka zaczerpnięty jest od np. znajomych, które owe zwierzę posiadają. Jeżeli u kogoś zobaczymy duże akwarium, z pięknymi zielonymi roślinami i ławicą gupików z kolorowymi ogonkami, wdzięcznie poruszającymi się pod wodą, mało byłoby takich osób, których taki widok by nie zachwycił, lub przynajmniej nie wzbudziłby zainteresowania. I jakaś znajoma/ y postanowi sobie takie akwarium założyć. Tyle tylko, że to nie jest takie proste. Są jeszcze takie osoby, które nie wiedzą/ lub ich to mało obchodzi, że nie wolno mieszać wszystkich gatunków ryb, np. skalarów z neonkami, bo neonki to przysmak skalarów. Nie wszystkie rośliny nadają się też dla początkujących hodowców. I ktoś, komu założenie akwarium nie wyjdzie ( woda żółta, rośliny gniją, ryby zdychają ) jest ogromnie rozczarowany. Znam też takie osoby, które wrzucały rybki do WC...
Mój przykład: papugi. Nie było do tej pory osoby, której nie podobała się moja woliera i papugi. Pisałam, mam 6 nimf, 2 woliery. W tej ogrodowej papugi mają zabawki, dużo gałęzi do obgryzania . Fajnie się bawią, gwiżdżą. Gdyby nie moja silna wola i masa przemyśleń dotyczących właśnie brania zwierzaków, papug dawno bym nie miała, bo z samej rodziny dużo osób chciało - JEDNĄ. Dla kuzyna/kuzynki ( wiek: 3-6 lat). Oczywiście za darmo. Ta, jasne, nie wiedzą, ile nakładów finansowych wymagają papugi. ( A ja co, po to rozmnożyłam, karmię, robię woliery itd, żeby komuś oddawać!? I to jeszcze dlatego, bo ktoś ma chwilowy kaprys ) Obecnie jedna nimfa u mnie w zoologu kosztuje ok. 150 zł
Już nawet nie tłumaczę, że jednej papugi się po prostu NIE TRZYMA . Nie wspominając, że wszyscy chcieli papugi, a nie mieli nawet klatki. Nie wspominając również, że na temat papug wiedzą tyle, co świnie o winogronach... No dobija mnie takie coś...
O, a ileż to razy już słyszałam pytań, dlaczego nie rozmnażam i nie sprzedaję Wtedy mnie normalnie roznosi
W zeszłym roku co parę tygodni ludzie mnie się pytali, kiedy wstawię im budkę, bo oni by chcieli, albo mają znajomego, który chętnie by wzią taką papugę... Aaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaa aaaaaaaaaaaaaaaaa

Edytowane przez Nimfa20
Czas edycji: 2011-04-13 o 09:51
Nimfa20 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując