[kathy579]

Napisane przez julianna-p

anakazar i jak wlosy?? ja niestety nie mam zadnych fajnych drogeryjek w okolicy, masakra jakas mam na osiedlu wszytsko oprocz tego. pamietam jak zachwycona sie wprowadzilam i widze duzy pawilon z napisem drogeria juz szaleje ze szczescia i co?? rajstopki rodem z prl-u (chyba tak to wygladalo) i ... srodki czyszczace gdyby nie sieciowki nie mialabym gdzie szamponu kupic. za to u mojej Mamy mam cudowna malenka drogeryjke, w ktorej jjest wszytsko o czym zamarze, niestety nie do wlosow

kathy polecasz cos bez silikonow do ukladania wlosow?? mysle nad zamowieniem zelu aloesowego z gorvity, albo zrobieniem sobie zelu z siemienia lnianego, siemie juz nabylam

Do stylizacji bez silikonów to będzie ciężko...jak będę w Rossmmanie to zerknę na składy - szukasz czegoś do prostowania?
Siemie lniane to do fal i loków ala lata 70 (wałki)- podobno też ładnie nawilża włosy. Zerknij na piankę Goldwell (nie znam składu):
https://wizaz.pl/kosmetyki/produkt,4...ble-boost.html
Jak coś wynajdę to dam znać.