[denq]

Masz zdecydowanie niebieskie oczy, czy niebiesko- zielone? Jeśli to drugie, to możesz dobrać sobie cienie w odcieniach będących 'składowymi' Twojego koloru oczu, a kolor będzie się dopasowywał, przy niebieskim cieniu oczy zrobią się bardziej stanowczo niebieskie, natomiast zielony wydobędzie zielone tony.

Jeśli masz typowo niebieskie oczy to zdaje mi się, że możesz zrobić naprawdę stanowczą większość makijaży. Tak naprawdę więcej przeszkód może płynąć z kształtu oka itd. Ważne jest, żebyś nie wybielała ust (nude w rodzaju efektu korektora to nie to) delikatny różowy, albo chociaż bezbarwny, ale błyszczyk sprawdzi się znacznie lepiej. I róż! Nie zostawiaj bladych policzków, jeśli malujesz się podkładem, przy 'kolorowych' oczach. Po prostu dziwnie by to wyglądało, wyrazisty makijaż oczu ma być dominującym, a nie jedynym elementem...

Generalnie jako blondynka (rozumiem, mimo, że odwołujesz się do typowości swojej urody, to chyba jednak masz raczej złotawy blond i ciepłą cerę, choć jasną, popraw mnie, jeśli masz raczej popielate włosy...) możesz sobie pozwolić na to, by znacznie mniej podporządkowywać całkowity makijaż poszczególnym partiom twarzy. Możesz do mocnych oczu dać tło w postaci malinowej szminki i Ci to przejdzie, więc godne pozazdroszczenia Tylko jeśli jesteś popielata i nie masz naturalnych rumieńców róż bezwzględnie!

A wracając do kolorów- nie wiem, czy jesteś chłodna, czy ciepła. Ale po tych brązach i złocie wnioskuję, że raczej ciepła Możesz iść w odcienie rdzawe i miedzie... Ale też zielenie i błękity, kwestia dobrania ciepłych. Unikałabym fioletów i nasyconych różów (w rodzaju fuksji, amarantu). Zwłaszcza, że są one przeważnie bardzo mroźne, a Ty masz jak na razie zakładam ciepłą cerę.