[daisydee]

Karmen, byłam dzis u dermatologa. Pani przyjmuje od 8-10. Ja weszłam o 9.00 i byłam 23 pacjentką- czyli już z góry wiadomo co to za lekarka, co w 1 godz przeleciała 23 osoby. W kazdym razie powiedziała mi podczas tej super długiej i wyczerpującej wizyty, że:
-teraz taki okres i kazdemu wypadają
-przepisała mi jakiś spirytus
Jestem załamana, liczyłam, że ona mi coś poradzi, a ja nawet nie mogłam jej powiedzieć co mi dokładnie jest i jak to przebiega, bo jak powiedziałam- wypadają mi włosy, to od razu wypisała receptę. Szkoda gadać. Ale potem poszłam do apteki i się wyżaliłam bardzo miłej farmaceutce (i na prawdę mądrej) i ona mi powiedziała, że mam odstawiś wszystkie mikstury na skórę głowy i szampony lecznicze, tylko mam umyć zwykłym ziołowym. Więc tak zrobiłam i szok- przy myciu wypadło mi może 10 włosów, a nie 70 jak zawsze i skóra głowy zrobiła się od razu inna, taka oczyszczona i odetchnęła. Żeby kusić los czesałam się dziś jak szalona i prawie nic mi nie wypadło Karmen, strasznie mi smutno jak czytam jak się męczysz, proszę Cię spróbuj więc też tak zrobić, bo Twoja skóra też jest już strasznie przeciążona i może dlatego tak reaguje