[danika]

Napisane przez Caltea

Witam z rana!
Przeczytalam wszystko, ale nie mam siły nadrabiać.
Mam potwornego dola,głowa boli mnie już kolejny dzień, łzy mi same lecą z oczu i w ogóle czuję się fatalnie.
Nie będę Was zarażać swoim dzisiejszym pesymizmem, dlatego idę sobie stąd.
Mam wyrzuty sumienia za takie myśli, ale życie jest do.

co sie dzieje? deprecha pogodowa? w każdym razie mam nadzieję, że nic poważnego i jutro będzie lepiej

Napisane przez lausanne

ogonek można udawać za pomoca ręki. U mnie też czasem działa. O ile mnie nie wziełas wlasnie za kompletną wariatkę

usmiałam się jak norka na wyobrażenie siebie machającej ręką zamiast ogonka hehe

Napisane przez lausanne

my tu gadu gadu o mężach, jeszcze dziś na forum przytaczałam jego słowa, że mnie nie kocha, a mój małż przyszedł do mnie przed chwilą, przytulił mnie i powiedzial, że był głupi i mnie kocha i jakby to był tylko obowiązek to by tak chętnie nie robił mi śniadań i się mną nie martwił, nie myślał o mnie itd. Doszedł do tego po ponad czterech miesiącach ale warto było czekać jak wyszedł to się rozpłakałam ze szczęścia. Mam nadzieję, że już nigdy nigdy nigdy nie przeżyjemy czegoś takiego

bardzo się cieszę, że się wam układa aż się wzruszyłam

Napisane przez cotynato

Co do ciastek to ja uwielbiam te z owocami. Taki omlet z winogronkiem i brzoskwinią i jeszcze dżemem truskawkowym, albo ciastko z galaretką w której jest cały mix owoców - to mi się teraz widzi i oczywiście ARBUZ

zamorduję gdzie ja to teraz na mojej wsi znajde takie ciastka chyba wyśle TZ do jakiejs cukierni na polowanie na ciacho ale teraz spi biedak, bo on ma kłopoty z ciśnieniem a pogoda dziś strasznie daje popalić

Napisane przez MalgosiaM8

o matko kto to wszsytko zje hihi
Majtek jak widze nie mam potrzeby zmieniać, mieszcze się bez problemu w stare , czyli tu nie tyję

ja też póki co majtorki noszę starę...wogóle w sumie to tylko cyce mi trochę urosły i brzuszek, poza tym w udach i tyłku chyba nie urosłam bo się mieszczę jeszcze w zwykłe dzinsy

Napisane przez aa2

co do tż to mi sie chyba trafił oryginał już nei pamiętam kiedy ostatni raz sie pokłucilismy no i ogólnie jest kochany czasem marudzi no ale kto nie? ale najwazniejsze ze dba o mnie i jest kochany, widze ze stresuje sie troszkę nowa sytuacją bo jednak dziecko to i nowe obowiązki i duża inwestycja no ale to normalne zawsze mówi ze jak wszyscy daja rade to my tez damy wiec nie jest źle

mam tak samo i strasznie doceniam tego mojego mężula - w sumie przez 10 lat bycia razem pokłóciliśmy się może z 5 razy, i to głównie polega na tym, że ja krzyczę a on słucha

Napisane przez MalgosiaM8

wydaje mi się że na mnie nie trafiliście jest dużo wodnych plenerów

śliczny avek ja bym chętnie powtórzyła naszą sesję ślubną fajnie było

Kellys fajny taki ślub z chrzcinami bardzo mi się podoba takie rozwiązanie


Jednak wyciągnęłam wczoraj TZ do sklepu i zakupiłam sobie butki....takie jak na focie załączonej. Zakochałąm się w nich drogie trochę, ale na moją nogę to niestety musi być miękka skórka nie dam rady chodzić w takich z ekologicznej bo mi normalnie całe stopy odparza.

Miałam się wybrać na spacer, ale tak wieje, że odniechciało mi sie, boje się ze mi uszy zawieje i choróbsko gotowe