Wizaz.pl - Podgląd pojedynczej wiadomości - Do lata? Piechotą będę szła! - Piechotą do lata z Siulką :)
Podgląd pojedynczej wiadomości
Stary 2011-04-07, 22:37   #61
siulka
Zakorzenienie
 
Avatar siulka
 
Zarejestrowany: 2005-03
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 4 688
GG do siulka
Dot.: Do lata? Piechotą będę szła! - Piechotą do lata z Siulką :)

<--- Początek na poprzedniej stronie ...

KROK VII - Kropla wody dla urody! c.d.



Czarna herbata lub kawa oraz napoje alkoholowe, np. piwo, działają moczopędnie. Zaspokajają pragnienie, ale tylko na krótko, gdyż wkrótce potem następuje szybka ucieczka wody z organizmu wraz z moczem! Powinniśmy unikać picia ich w zbyt dużych ilościach .

Napoje owocowe - słodzone, gazowane lub nie, mają niewiele wspólnego z sokami . Lepiej ich unikać, zwłaszcza gdy mamy problemy z utrzymaniem wagi, gdyż zawierają duże ilości cukru .

Wody gazowane - zawierają dwutlenek węgla, który drażniąc receptory znajdujące się w ściankach przewodu pokarmowego, powoduje złudne uczucie napełnienia, podczas gdy nasz organizm ciągle jeszcze jest spragniony. Jeśli cierpimy na nadkwasotę, chorobę wrzodową i skłonność do wzdęć, lepiej zrezygnujmy z wody z "bąbelkami" - tylko zaostrzy objawy naszych schorzeń. Wody gazowane mają jednak pewną zaletę - dłużej zachowują świeżość niż niegazowane i możemy je dłużej przechowywać.

DLACZEGO WODA?



Wybierajmy wody niegazowane, gdyż są zdrowe ze względu na wysoką zawartość wielu cennych mikroelementów. Świetnie gaszą pragnienie , nie zawierają cukru i nie powodują uczucia wypełnienia żołądka i bolesnego ucisku na przeponę oraz płuca. Mamy do wyboru wody źródlane i wody mineralne, z których wysoką mineralizacją wyróżniają się wody lecznicze.

Wody źródlane smakują po prostu jak... woda i nie są sztucznie wzbogacane minerałami . Najlepiej sięgać po naturalną wodę źródlaną i odpuścić sobie wody smakowe - mnie wręcz odrzuca na sam zapach "syntetycznej truskawki" , nie zaspokajają tak dobrze pragnienia, dodaje się do nich (najczęściej sztuczne) dodatki smakowe oraz cukier, który diecie raczej nie sprzyja . Wody słodkie, zwykłe - źródlanki mają zawartość minerałów poniżej 1g/litr.

Wody mineralne mają charakterystyczny smak, są to wody wzbogacane minerałami w procesach technologicznych lub zmineralizowane naturalnie. Jeżeli zawartość minerałów w wodzie jest naturalnie bardzo wysoka, mówimy wtedy o wodzie leczniczej. Poszerzając temat - specjalnie dla Sperki , która zwróciła na to uwagę - są to naturalne wody wzbogacone w znacznym stopniu solami mineralnymi (lub innymi składnikami) w postaci jonów. Stężenie soli mineralnych musi wynosić co najmniej 1 g/l. Oprócz tego może zawierać rozpuszczone gazy pochodzenia naturalnego (dwutlenek węgla, siarkowodór). Ze względu na zawartość minerałów dzielimy je na półsłodkie (1-3 g/litr), słonawe (3-10 g/litr), słone (10-35 g/litr), solanki (powyżej 35 g/litr), solanki silne (powyżej 150 g/litr) - wody silnie zmineralizowane zaliczamy już do wód leczniczych.



Wody lecznicze - najlepiej pić je pod kontrolą lekarza, ponieważ duża zawartość minerałów nie jest obojętna dla zdrowia, zwłaszcza przy regularnym spożywaniu. Wodami leczniczymi nazywamy wody, które posiadają specyficzne właściwości farmakodynamiczne. Są pierwotnie czystymi, nieuzdatnionymi wodami podziemnymi pochodzącymi z jednego złoża. Charakteryzują się stałym składem chemicznym i naturalną czystością mikrobiologiczną. Ich skład chemiczny i właściwości fizyczne warunkują określone działanie lecznicze potwierdzone badaniami farmakologicznymi i klinicznymi. Woda lecznicza powinna w litrze zawierać minimum 1000 mg rozpuszczonych składników mineralnych, a także przynajmniej jeden składnik leczniczy warunkujący lecznicze działanie wody. Szczególnie osoby cierpiące na kamice nerkową powinny zwracać uwagę na skład takiej wody - niektóre mogą im zaszkodzić bardziej niż pomóc! Przedawkowanie obecnego w wodach leczniczych fluoru, boru, jodu jest niebezpieczne. Najczęściej tego typu wody spotykamy w uzdrowiskach zdrojowych, można je nabyć także w aptece. Najczęściej ich nazwy odwołują się do zawartości minerałów - żelaziste, manganowe, borowe, jodkowe, albo do źródeł z których pochodzą - Jan (pomocna w kamicy nerkowej), Józef, Zuber (swoją drogą najbardziej obrzydliwa woda z jaką miałam do czynienia - ma zapach zgniłych jaj , a jest uważana za jedną z najcenniejszych naturalnych wód w Europie - używa się jej w leczeniu choroby wrzodowej żołądka i dwunastnicy, nadkwaśności, leczy wątrobę i drogi żółciowe, skutecznie obniża podwyższony poziom cukru we krwi (cukrzyca), ma działanie żółciotworne i żółciopędne, łagodzi nawet przykre objawy nadużycia alkoholu, ale samo jej wypicie też jest przykrym doświadczeniem ).


Jeżeli nie lubicie wody, znajdzie się sposób i na to! Bo płyny w organizmie trzeba uzupełniać bez względu na wszystko! Herbatki ziołowe są świetnym źródłem płynów , orzeźwiają, gaszą pragnienie i poprawiają funkcje naszego organizmu . Pijmy na zimno lub na ciepło napar z mięty, z kwiatu hibiskusa, czarnego bzu, dzikiej róży , napar z pokrzywy (świetnie wpływa na włosy )! Latem unikajmy jednak herbatek zawierających dziurawiec, gdyż grożą nam reakcje uczuleniowe skóry pod wpływem słońca !

Soki owocowo - warzywne są źródłem naturalnych witamin i składników mineralnych, które są łatwo wchłaniane. Odkwaszają organizm i zawierają błonnik, który reguluje pracę przewodu pokarmowego, a także oczyszcza ze zbędnych produktów przemiany materii. Idealny na upał jest sok pomidorowy (z pieprzem - ), który ma dużo potasu. Jeśli tylko jest to możliwe, pijmy soki świeżo wyciśnięte, aby mieć pewność, że nikt nie dosypuje nam do nich cukru lub słodzika .


----------------------------------------------------------------------


hdwallpapers4284.jpg

Czysta, naturalna, źródlana woda to najlepsze wyjście, jeżeli potrzebujemy zaspokoić pragnienie . Jest najbardziej przydatna i najłatwiej przyswajalna przez nasz organizm . Niestety ze względu na brak bąbelków nie wszystkim smakuje - ja na szczęście należę do osób, które uwielbiają wody niegazowane i niemineralizowane . Wręcz nie tknę innej jak tylko źródlanki . Nigdy nie miałam problemu z wypiciem 1,5l wody dziennie i teraz - w czasie tego przygotowywania się do lata także o tym pamiętam . Zwłaszcza podczas ćwiczeń, ale również przez cały dzień, staram się mieć pod ręką butlę wody - polecam i Wam wyrobienie sobie takiego zwyczaju - organizm Wam za to podziękuje promienną skórą, redukcją cellulitu i opuchnięć!

Edytowane przez siulka
Czas edycji: 2011-04-08 o 21:50
siulka jest offline Zgłoś do moderatora