[karolina1985]

Hej

Mag, Bosiak, Rzyrafko udanych wojaży i koniecznie pokażcie co przywieziecie

Jeśli chodzi o burżuja to ja też byłam zadowolona, choć oczywiście nie tak jak z Sensibio czy chociażby Daxa
A jak już jesteśmy w temacie demakijażowym to kupiłam ten krem z YR, choć tak się przecież zarzekałam Na razie użyłam raz i powiem tak:przyjemnie się używa, całkiem nieźle rodzi sobie z pudrem mineralnym, tusz musiałam domyć micelem.
Do kompletu wzięłam też tonik, bo mój burżuj wreszcie się skończył (b.wydajny był, ale i fajny, więc pewnie jeszcze wrócę). Jeszcze nie używałam, ale skusiło mnie to, że można nim niby przemywać też oczy no i ma taką ciekawą nieco oleistą konsystencję...Pani w sklepie twierdziła, że nie będzie zostawiał tłustej powłoki, ale nie uwierzę póki sama nie sprawdzę

Idę dziś na "Oczy Julii" do kina na 22, mam nadzieję, że będzie warto o tej porze się wlec