[szperrr]

Hej moocahontas

Od pewnego czasu uzywam kremu do mycia twarzy -"warming blackhead fighting cream wash". Kupilam go wlasnie ze wzgledu na zaskorniki/wagry, ale w tym nie pomogl (Tylko ze ja ich mam strasznie duzo!!). Za to przy zakupie dostalam troche gratisow, ktore mnie przyjemnie zaskoczyly:

- od "shine control moisturiser" faktycznie buzia mi sie duzo mniej swieci
- paski na nos dzialaja tak samo jak kazde inne ktorych uzywalam, tzn. zrywajac je widze, ze usunely baaaardzo duzo tego swinstwa, ale na nosie bez zmian (tylko to pewnie wynika z tego, ze pol buzi mam w czarne paskudne kropki).

W sumie, nic nadzwyczajnego, ale biorac pod uwage fakt, ze po innych kosmetykach bywalo tragicznie, to dalabym im plusa