[Assathra]

Po dłuższej przerwie melduję się i zapraszam do boju o piękną zadbaną sylwetkę. Biegam co dziennie, jak obiecałam, i wieczorami oglądając serial skaczę na skakance. Dzisiaj ma dokładkę kolejne 2 godzinki przyjemnie spędzone na rolkach! Wreszcie czuję, ze żyję. Te ostatnie miesiące na kanapie z frytkami przed telewizorem dały swoje. Trudno się przestawić po takiej sielance, ale powoli zmieniam tryb i muszę przyznać że wspaniale się czuję.

A tak poza ruchem, to jeszcze nie wprowadziłam żadnych zmian w moim jadłospisie. Ciężkie i tłuste jedzenie zdecydowanie mi nie służy, dlatego mimo że kocham jeść to jednak zrezygnuję z niektórych potraw, albo przynajmniej częstości ich spożywania na rzecz innych tych wartościowszych.Jeszcze nie mam konkretnego planu jak to zrobić, ale jak wymyślę coś mało krzywdzącego dla mojego podniebienia to chętnie się tym z wami podzielę.

Od jutra zabieram się za pielęgnację ciała, i to już tak konkretnie, na początek porządne nawilżanie! i doprowadzenie się do ładu, może na pierwszy rzut pójdą stopy, po zimie wyglądają tragicznie.