|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2011-03
Lokalizacja: Gród Kraka
Wiadomości: 133
|
Dot.: BEZROBOTNI łączmy się część 2
Cytat:
Napisane przez Amira85
Hej dziewczyny!
To mój pierwszy post na tym forum, chociaż muszę się przyznać, że przeglądam je już od dłuższego czasu, to jednak dopiero teraz postanowiłam napisać. W skrócie: jestem bezrobotna już 2 lata. W lipcu miną 2 lata od kiedy skończyłam studia i... jestem już w takim dołku, że nie wiem co robić. Skończyłam stosunki międzynarodowe - to był błąd, że wybrałam takie studia, mimo iż nie byłam nigdy zdeklarowaną humanistką a przedmioty ścisłe nie były moją zmorą, no ale trudno co się stało to się nie odstanie. W czasie studiów byłam na stypendium za granicą, odbyłam praktyki, a po studiach... czarna dziura. Nie mam wysokich wymagań, szukam czegokolwiek, wysyłam CV do banków, doradztwa finansowe, drogerie, sklepy z ciuchami it. i żadnego odzewu. Okazuje się że nawet na sprzedawcę po tych studiach się nie nadaję. Byłam tylko 3 miesiące na stażu w urzędzie, ale potem znów wróciłam do domu  a mieszkam w bardzo małym miasteczku w zachodniopom., z którego chciałabym się wyrwać. Wysyłam CV wszędzie - Kraków, Poznań, Warszawa - ale tak jak pisałam żadnej odpowiedzi. Niestety za granicę nie mogę na razie wyjechać. Tak ostatnio myślałam, że może dlatego nikt nie zaprasza mnie nawet na rozmowy kwalifikacyjne bo mam w cv wpisany mój aktualny adres, dlatego że nie jestem np z Krakowa czy Poznania? Czy może spróbować nie wpisywać w ogóle żadnego adresu w CV? Czy któraś z Was była w podobnej sytuacji lub skończyła podobne studia i może się podzielić doświadczeniem? Niestety nie stać mnie wynająć mieszkania w mieście i dopiero szukać pracy, chciałam zrobić tak by najpierw znaleźć pracę a potem przeprowadzić się do miasta, mogłabym przeprowadzić się gdziekolwiek i zaznaczam w liście motywacyjnym gotowość do przeprowadzki, ale niestety nie trafia ten argument chyba do potencjalnych pracodawców...
|
Witam na forum, sama pierwszy post nie tak dawno zaczynałam w tym temacie .
Co do szukania pracy, to Kraków daruj sobie, tragicznie płacą, tu nawet wysokiej klasy specjaliści są dojeni i proponowane kwoty 2000 netto dla osoby, która zarabiała we Wrocławiu około 5 tys. netto . Sytuacja z dnia dzisiejszego, dobry kolega męża był na rozmowie i nas odwiedził przy okazji i opowiadał co mu zaproponowali, w ogłoszeniu atrakcyjne zarobki i zakres obowiązków jak w jego obecnej pracy, chciał wrócić do Krakowa bo spodobało mu się miasto podczas studiów, a liczył na min 4500 i potem jakieś podwyżki. Jeszcze do tego na niskich stanowiskach masz konkurencje w postaci studentów, a pracodawcy takowych w wieku do 26 lat uwielbiają ze względu na ulgi.
Nie wiem jak kalkulujesz ale szukaj raczej w miejscach gdzie masz możliwy dojazd pociągiem, autem do jakiejś przyzwoitej kwoty, żeby koszt rozmowy nie wynosiły po 200 i więcej złotych. Najlepiej szukać chyba w Warszawie mimo dużej konkurencji , jednak płacą tam więcej, a mieszkanie można wynająć pokój zawsze albo z innymi osobami mieszkanie (studenci głównie).
W CV wpisz wszystko co możesz, jakieś udziały w szkoleniach itp, stypendia zagraniczne , wyjazdy, musisz czymś zaciekawić pracodawce, bo doświadczenie masz niewielkie.
|