[cbr]

nadrobiłam

Napisane przez melkmeisje

Pękające lakiery modne ostatnio

paduam

Napisane przez Miciel

uważaj na wzorki

i czerniaki

Napisane przez Maja102

a ile kalorii dziennie jesz?
Bo mi też się z poczatku wydawało, że jem zdrowo i dietowo, a jak policzyłam kaloriem to wyszło o wiele za dużo i trzeba było jeszcze zacisnąć pasa

oglądałam kiedyś program, w którym odchudzali taką masakrycznie opasłą Brytyjkę (ze 200kg żywej wagi jak nic), bo podobno "nic nie je, to co je jest dietetyczne, a tyje niesamowicie"
najpierw kazali jej prowadzić dzienniczek odchudzania i zapisywać wszystko, co zje
potem do dzienniczka dołączyli filmowanie jej 24h/dobę
i co się okazało, że w dzienniczku zapisywała mniej więcej 1/3 tego, co pochłaniała (pomijała pogryzki, napojki, etc) i zamiast niecałych 2000kcal/dziennie zjadała coś ok. 5000kcal

więc trza się pilnować

Napisane przez Maja102

e tam - ja jak odstawiam przyjemności, to dieta staje się katorgą i zero przyjemności z życia a jak mam wielką chcicę na słodycze, to zjem ciastko albo 2 kostki czekolady - takie 50-60 kcal nie rozwali mi całej diety, a dostarcza tyle przyjemności, że łatwiej kolejne wyrzeczenia znosić

ja tyż mam straszne słodkie chcice (to się zaspokajam uosobiście robionymi słodkościami - fit of koz)

Napisane przez Spoora

Napisane przez Sabbath

Brak odchudzania jest do większej dupy.
Wiem coś o tym...

a co Ty, chudoupka, możesz wiedzieć...

Napisane przez Sabbath

Ja nie potrafię zjeść dwóch kostek czekolady.

w sensie że od razu tabliczkę czy w ogóle czekulady niet?

czekolada rzondzi!!!!

---------- Dopisano o 14:17 ---------- Poprzedni post napisano o 14:15 ----------

Napisane przez Maja102

Wszystkiego najlepszego dla Pandy!!!

kutfa, wymyśliciel dietetycznego piwa dostałby nobla...