[taniacos]

tak tak podstawa mazancow to robic je na mokrym lakierze.Ja pamiętam moje poczatki kiedy miałam problem z malowaniem ciemnymi lakierami bo przy nich starannośc to podstawa,ale doszłam do wprawy.co do zapuszczania paznokci to najwiekrzy pronlem stanowiła długosc do której dążyłam ,udało się to za pomocą odżywek i utwardzaczy oraz ograniczeniu moczenia rak w wodzie i uzywaniu rękawicNajczęsciej łamia mi sie narożniki paznokci albo jak za mocno w cos uderzę.a co do zdobienia to jak miałam tipsy to problemów z malowaniem nie miałm bo pzreważnie miałam coś zatapiane a lakier trzymał sie na nich wieki.I co najfajniejsze jako,że były sztuczne to ich wytrzymałość była 1000% większa niż naturalnych i to mi się w nich podobało