2011-04-13, 11:05
|
#23
|
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2010-02
Wiadomości: 2 332
|
Dot.: Niedoczynność tarczycy, pomocy!
[QUOTE=lancomee;26334167]Hej, w końcu zrobiłam badania hormonów, pomożecie mi je zinterpretować?
TSH 3.4 norma 0,27 - 4,2
anty-TPO 9.33 norma do 34,00
Byłam u lekarza, ale odesłała mnie z kwitkiem bo powiedziała że wyniki mam świetne. Jednak TSH mam górną granice...
Poza tym czuje się okropnie - ciągle śpiąca, wiecznie mi zimno, tycie...włosy wypadają, opuchnięte oczy. No objawy wskazują na niedoczynność tarczycy, ale PONOĆ mam świetne wyniki...
Co wy o tym myślicie? Iść do endokrynologia?
Oczywiście, że tak!!!! Ja naprawdę nie rozumiem tego bagatelizowania tarczycy przez lekarzy pierwszego kontaktu . To jest dużo za dużo, zwłaszcza że masz typowe objawy niedoczynności!! Gdybym nie spotkała kumatej pielęgniarki, u której odbierałam wyniki podniecona, jakie to są świetne, bo w granicach górnej normy, a ona zapisała mnie od razu do endokrynologa, bo powiedziała, że to ewidentna niedoczynność, to dalej bym żyła w błogiej nieświadomości. Taki wynik, zwłaszcza jeżeli będziesz planować ciążę, ewidentnie kwalifikuje się do leczenia, bo w ciążę jeżeli w ogóle zajdziesz (tarczyca bardzo często generuje gigantyczną prolaktynę, która uniemożliwia zajście w ciążę), to potem mogą być problemy. Jak napisała Wizażanka powyżej, dziecko przez pierwsze miesiące życia w ogóle nie wytwarza hormonów tarczycy i jeżeli mu ich nie dostarczysz, może urodzić się z upośledzeniem. Ja bym natychmiast maszerowała do endokrynologa - miałam wynik troszkę tylko wyższy od Ciebie, też jeszcze w granicach normy, a objawy niedoczynności masakryczne i jestem pod stałą kontrolą endokrynologa biorę leki i regularnie kontroluję tarczycę.
|
|
|