rogowacenie mieszków włosowych, pytanie do p. Doktora, ale nie tylko :-)
Od wielu lat męczę się z tzw. gęsią skórką na ciele. Mam nią obsypane całe ręce (ramiona wygladają koszmarnie)i uda, ale malutka "kaszkę" widac też na innych częściach ciała. Gdy 4 lata temu udałam sie do deramtologa, stwierdził, że to rogowacenie mieszków włosowych, zalecił solarium i maści. Niestety, mam delikatną i naczynkową cerę, więc solarium sobie odpuściłam, tym bardziej, że nie znosze tego opalajacego łóżka (jakieś lęki mnie na nim dopadaja, raz sie poparzyłam). Stosowanie maści było bardzo uciążliwe ( tłuste, lepkie, śmierdzące, nie dało sie po nich ubrać, a miałam je stosować przez 24 godziny na dobę), więc też szybko poszły w odstawkę. Czy jest jeszcze jakiś inny sposob na pozbycie się tego problemu ze skórą? Jakieś tabletki, złuszczanie? Dermatolog powiedział, że to zejdzie z wiekiem, ale nie ma żadnej poprawy (mam 19 lat)! Stosuję peelingi i dobre balsamy do ciała (Lipidose 1 Vichy), ale to nie pomaga. Byłabym bardzo wdzięczna za radę.
|