[Chatka]

Napisane przez fablous

Słodka ta karteczka
Mam sprawdzoną krawcową, która szyła suknię siostrze mojego TŻta. Ale trochę się boję, bo mam kiepskie doświadczenia z szyciem sukienki na studniówkę... Po prostu nie mam takiej wyobraźni a przede wszystkim nawet podstawowej wiedzy z zakresu krawiectwa, żeby wytłumaczyć dokładnie o co mi chodzi i na czym mi zależy. Chyba, że będę tłumaczyć łopatologicznie . Najważniejsze to znaleźć odpowiedni, wymarzony model i myślę, że jak pójdę do krawcowej ze zdjęciem i pokażę "CHCĘ TO" to chyba będzie, ok?

Kochana, a myślisz, że wszystkie dziewczyny, co szyją u krawcowej mają jakieś pojęcie o krawiectwie? Przecież to krawcowa ma się znać, a my musimy tylko wytłumaczyć, o co nam chodzi, pokazać zdjęcie - jeśli jest dobrą krawcową, to będzie spokojnie umiała uszyć to, co łopatologicznie wytłumaczysz A jak jeszcze pokażesz zdjęcie, to tym bardziej - a jej w tym głowa JAK osiągnąć efekt, na którym klientce zależy, do tego się szkoliła wszak

Napisane przez NightButterflyVIP

Czekalam w sumie juz tylko na Twoje fotki..... Zeby wrzucic moze tez swoje? Ale jeszcze sie zastanawiam Jesli sie zdecyduje, to dopiero wieczorkiem

Teraz to już w ogóle nie masz wyboru, obiecałaś, to słowa musisz dotrzymać i to bez żadnych wykrętów