2011-04-15, 14:24
|
#1036
|
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2011-03
Wiadomości: 49
|
Dot.: Emigrantki z Chester, Liverpoolu i okolic
lucaa_rules - wiec w czerwcu czeka cie zabawa a nastepnie... coraz szybsze odliczanie ty juz nie dlugo bedziesz pania X, a ja dopiero znajduje sie na poczatku slubnej zabawy... tzn pierscionek na palcu jest, i takie myslenie sie zaczyna... ale jeszcze czasu ze ho ho
justitia - bylam na diecie dukana w pazdzierniku... chyba kazdy kiedys byl albo bedzie Nakupilam odpowiednich ksiazek kulinarnych i .... po tygodniu dietowanie mi przeszlo... za wytrwala to ja nie jestem ale musze przyznac ze po tygodniu bylo minus 3 kg, pomimo ze codziennie zjadalam trzy dukanowskie nalesniki (mniam mniam) i pilam szklanke kakao czego podobno w pierwszej fazie nie zaleca sie za ciebie trzymam kciuki!
Gasienica - rodzinka polsko-czeska jak najbardziej spoko. Przyjechalam tu bo wpadlam na taki dziwny pomysl... a dziwne pomysly lubie realizowac Podstawowy cel - nauka jezyka... Wiec dlaczego polska rodzina a nie angielska? Na angielska braklo odwagi... i umiejetnosci chyba tez W planach mam zamiar operkowac rok.... co moze sie zmienic bo (nigdy bym nie pomyslala ze tak bedzie) moj - jak to ktoras pieknie nazwala - ogon, bardziej to przezywa niz ja. W niedziele bedzie juz trzeci tydzien jak tu jestem i moge sie pochwalic ze w okolicy sie nie zgubie, do domu z powrotem trafie, do manchesteru juz wiem jak dojechac i chyba uda mi sie zachaczyc na kurs jezykowy juz od maja
ha i zazdroszcze tym co maja tatuze... ja juz kiedys sie nawet umowilam na takowy (ale zadne swietne studio, wiec niestety nie moge polecic) ale stwierdzilam ze odloze to do czasu az moje ciclo bedzie lepiej wygladalo... i sie jak na razie nie doczekalam ej, te moje postanowienia
|
|
|