2011-04-18, 17:55
|
#12
|
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2008-06
Lokalizacja: Łódź
Wiadomości: 798
|
Dot.: Koralikowej weraph wątek bizuteryjny
Cytat:
Napisane przez staska_stasia
Eilo, cierpliwości się nie bierze, cierpliwość się trenuje  Siedziałam kiedyś z mamą na kazaniu i ksiądz mówił, że kiedyś w jakiejśtam tradycji to się dawało kobietom motek włóczki do rozplątania i dopiero, jak go rozplątała i wykazała się cierpliwością do tego, mogła wyjść za mąż. Wychodzimy z mamą z kościoła, a ona do mnie: to tobie grozi staropanieństwo. A ja tak pomyślałam- no cholerka, coś w tym może być i wtedy zabrałam się za koraliki 
|
O to! To! Dlatego za mąż się nie wybieram
...i chyba jestem skazana na produkowanie składaczków
|
|
|