2011-04-20, 19:11
|
#91
|
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-07
Lokalizacja: bedlam
Wiadomości: 5 322
|
Dot.: zakaz rozmawiania w języku polskim - Irlandia
[1=d61abbce58b52fe45ffe444 afc51ca0ea3c11859_65540a4 4484ab;26470361]Zgadzam się z tym.
W niedzielę byłam przypadkiem w jednej z polskich szkół w Irlandii i widziałam te dzieci z wypchanymi plecakami. Nauczycielka akurat miała jakieś konsultacje z rodzicami i dziećmi odnośnie wyników w nauce, popraw, klasówek etc. I dopiero wtedy się dowiedziałam, że taka szkoła, to jest prawdziwa szkoła, do tej pory myślałam o tym jedynie jako o "zabawie". I pomyślałam sobie, że cholernie trudny jest los dziecka na emigracji - nie dosyć, że w tygodniu chodzi z obcymi dziećmi do szkoły, to jeszcze w niedzielę nie może się zrelaksować, tylko znowu do szkoły (a jeszcze trzeba lekcje odrobić, przygotować się etc.). Już nie mówię nawet o drugim szoku powrotu do kraju.
---------- Dopisano o 12:04 ---------- Poprzedni post napisano o 11:38 ----------
https://wizaz.pl/forum/showpost.php?...6&postcount=15[/QUOTE]
jesli ktos wracac chce. my np na razie nie chcemy, ale nie wyobrazam sobie zeby moje dziecko nie mowilo ze mna po polsku. moj angielski jest bardzo dobry skoro i male dzieci w szkole mnie rozumieja i na studiach nie mam problemow, a jednak nie widze sensu zeby moja corka nie mogla porozumiec sie z moja mama
---------- Dopisano o 18:11 ---------- Poprzedni post napisano o 18:07 ----------
i przepraszam cytujesz moja wypowiedz bo napisalam "ruhliwego" przez "h" zwykla literowka, a co wazniejsze, twoje cytowanie jakos niezgodne z regulaminem jest
az tyle czasu nie mam zeby grzebac po innych watkach i lapac ludzi za slowka.
__________________
swoje rady zwin w ciasny rulonik i rozwaz znaczenie slowa "czopek"
Haters gonna hate.
Potatoes gonna potate.
Edytowane przez katakumba
Czas edycji: 2011-04-20 o 19:12
|
|
|