Wizaz.pl - Podgląd pojedynczej wiadomości - Żony, matki, wizażanki - wirtualne koleżanki, czyli pogaduchy PM 2009 cz. XXVII
Podgląd pojedynczej wiadomości
Stary 2011-04-20, 20:03   #1187
india83
Zakorzenienie
 
Avatar india83
 
Zarejestrowany: 2008-12
Wiadomości: 5 555
Dot.: Żony, matki, wizażanki - wirtualne koleżanki, czyli pogaduchy PM 2009 cz. XXVII

a mi cos wczoraj wizaz nawalał ;/

Cytat:
Napisane przez zaaaabcia Pokaż wiadomość
a i znowu sie chwale zrzucilam kolejny kg wsumie juz 7 [COLOR="Silver"]


no wlasnie co tu takie pustki?
gratulacje, niezły wynik

oby tak dalej

Cytat:
Napisane przez Gucia0987 Pokaż wiadomość
oJa miałam się iść obciąć, ale jakoś nie mogę się zebrać i nie wiem czy ich nie zapuszczę. Mam obawę, że wyglądają już jak szczurki, ale na razie je przetrzymam.


Mnie wczoraj mąż wyciągnął i poszliśmy pobiegać. Wszystko fajnie, tylko mi teoretycznie nie wolno... i skutek był taki, że jak wróciliśmy to padłam. Zasnęłam. Obudziłam się przed 23:00... a dzisiaj mega zakwasy... a jeszcze fitness mam dzisiaj. Nie wiem jak ja to przeżyję
ja w piatek obciełam jakies 5 cm- od razu widac, ze sa zdrowsze

o sami sportowcy sie ujawniaja, a ja z soba nic nie robie - wstyd

Cytat:
Napisane przez mona_ja Pokaż wiadomość
:Wogóle to mam dziś świetny humor powiem tylko że pojawiła sie na koncie dodatkowa kasa i to calkiem fajna sumka, chyba zaczniemy sie rozgladac za jakims wyjazdem na wakacje.
z mojego konta tylko wybywa

Cytat:
Napisane przez gold-fish Pokaż wiadomość
popieram jedno i drugie w piatek byłam na ścięciu włoskó i mówię, że chcę o 7 cm a fryzjerka wielkie zdziwienie i pyta się czy wiem ile to jest odżyłam po tej wizycie i włoski mi się same kręcą wokół twarzy- co dziwne znajomi mi się pytali czy przefarbowałam też włosy
na święta jedziemy do teściów więc z jednej strony to fajnie bo nie musze się starać, ale od nowego roku nastawiałam się na wielkanoc w naszym mieszkaniu i troszkę mi smutno że nic z tego



nie dziwię się

Wczoraj mój mąż miał 30-tkę Niespodzianka sie udała- najpierw chciałam mu kupić perfumy czy coś innego, ale od baardzo dawna nigdzie nie wychodzilismy (bo żal kasy- wszystko na remont), wiec pomyślałam ze będzie randka poszłam po pracy do jego ulubionej pizzeri i poprosiłam, żeby zrobili giganta z wielką 30-tką na środku (zamiast np. tortu bo on nie lubi). Jak wrócił do domu to się go pytam gdzie chciałby iść? a on oczywiscie że do pizzeri X nieźle się zdziwił jak kelnerka złożyła mu zyczenia i postawiła pizzę potem mówie ze chcę iść na spacer- przy okazji trochę spraw sobie wyjaśnililiśmy i już niby wracam do domu (było po 21) a ja mówię, że skręcamy kupiłam wcześniej bilety na ,,Jestem Bogiem" . Chyba pierwszy raz udało mi się go totalnie zaskoczyć i był zadowolony
gold super wszystko zaplanowałas

mamy TV!!
ale niestety az tak miło nie było z rachunkiem
ech... łacznie 900zł (a liczyłam na 550) Dlaczego to wszystko musi być takie drogie???

Jeszcze tylko internetek i bedzie super
jutro ostani dzien do pracy i urlop do 6 maja
__________________
"W życiu bowiem istnieją rzeczy, o które warto walczyć do samego końca." Paulo Coelho
india83 jest offline Zgłoś do moderatora