popieram jedno i drugie

w piatek byłam na ścięciu włoskó i mówię, że chcę o 7 cm a fryzjerka wielkie zdziwienie i pyta się czy wiem ile to jest

odżyłam po tej wizycie i włoski mi się same kręcą wokół twarzy- co dziwne znajomi mi się pytali czy przefarbowałam też włosy
na święta jedziemy do teściów więc z jednej strony to fajnie bo nie musze się starać, ale od nowego roku nastawiałam się na wielkanoc w naszym mieszkaniu

i troszkę mi smutno że nic z tego
nie dziwię się
Wczoraj mój mąż miał 30-tkę

Niespodzianka sie udała- najpierw chciałam mu kupić perfumy czy coś innego, ale od baardzo dawna nigdzie nie wychodzilismy (bo żal kasy- wszystko na remont), wiec pomyślałam ze będzie randka

poszłam po pracy do jego ulubionej pizzeri i poprosiłam, żeby zrobili giganta z wielką 30-tką na środku (zamiast np. tortu bo on nie lubi). Jak wrócił do domu to się go pytam gdzie chciałby iść? a on oczywiscie że do pizzeri X

nieźle się zdziwił jak kelnerka złożyła mu zyczenia i postawiła pizzę

potem mówie ze chcę iść na spacer- przy okazji trochę spraw sobie wyjaśnililiśmy

i już niby wracam do domu (było po 21) a ja mówię, że skręcamy

kupiłam wcześniej bilety na ,,Jestem Bogiem" .

Chyba pierwszy raz udało mi się go totalnie zaskoczyć i był zadowolony
