[pomarancza24]

Napisane przez gitmartusia

Hej kobitki



Widziałam, że rozmawiałyście o dzieciach. Mój luby ma teraz takie parcie na dziecko, że szok. Ostatnimi czasy co chwilę powtarza, że On chce być już tatą i że strasznie mu zależy, żebyśmy jak najszybciej zdecydowali się na dziecko. Jak mu powiedziałam, że jeszcze nie tak dawno nawet nie chciał słyszeć o dziecku, to powiedział, że do takich spraw trzeba dojrzeć

moj D tez marzy o dziecku, chciałby pewnie juz ale ja chyba jeszcze nie jestem gotowa, nie wiem co wtedy z moja praca....

Napisane przez morenica

U Nas tydzień zaczął się fatalnie...kłopoty z tatą. a przedwczoraj to dosłownie był sądny dzień. Najpierw TZ mnie wkurzył, byłam tak na Niego zła, że przypaliłam mu obiad :P Bo sprawdziłam w historii w necie, że wchodził na jakies sex fotka czy coś i oglądał jakieś laski...a w niedzielę jak weszłam to zamknął nagle kompa jak weszłam do pokoju, Baaardzo podejrzane mi się to wydało no i wyszło. tłumaczył, że On tam miał kiedyś konto, że chciał sprawdzić czy ktoś tam jeszcze wchodzi czy nie wygasło mu. Ale foch nadal jest..mniejszy to mniejszy, ale jest...
A jeszcze wieczorem mój tata wpadł się pożalić. Ok, niech wpada kiedy chce, ale On jedno piwko, drugie itd i mu się gadka włączyła, jaki On to jest biedny, jakie ma problemy w byłej już pracy itd. a TZ jeszcze cwaniak pojechał na dyżur do pracy i mówi, to niech tesciu posiedzi i popilnuje mi narzeczonej. i miałam do 22 gadanie wstawionego taty, byłam zła na TZ i myślałam, ze mnie szlag trafi. Jak tylko tata wyszedł jak nie krzyknęłam na Niego. Potem przez cały wieczór nie odzywał się do mnie...

Z dobrych wiadomości, nie chcę zapeszać, ale chyba będę miała pracę. Co prawda nie w moim zawodzie (pedagog, nauczyciel) w TP. moja siostra tam pracuje i dała cynk, że jest nabór. Jeśli zadzwonią to się chyba zdecyduję. Ona już tam rok pracuje nie narzeka, co prawda godziny są różne, czasem do 1 w nocy, ale to jest 10 minut od mojego domu. a siedzieć już dłużej w domu nie chcę...a i parę groszy wpadnie...

A zaproszenia mamy takie:

za prace
dla taty
a to dla TŻ-ta

Napisane przez margolka1986

aaaaaaaaaaaaaaa to u mnie tez 4 !!!!!!!!

Napisane przez the rock

Wiem o tym. Dlatego mówię że w takich przypadkach super jest go mieć. Nie bedzie fałszował nawet jak się upije

dokłądnie, ja te zmam DJ ale z tego wzgledu ze bylismy na weselu gdzie grał i bawilismy sie super!

Napisane przez moni_ka.g

Dzisiaj mamy jeszcze spotkanie rodziców, chcą ostatecznie poustalać wszystko, podzielić się kosztami, uzgodnić kto za co płaci, podliczyć ostatecznie gości, itp. Wczoraj z TŻ liczyliśmy gości i wyszło nam, że zapraszaliśmy 100 osób, a na weselu już z zespołem i kamerzystą będzie 63 osoby..

duzo wam odmowilo, mam nadzieje ze nam tyle nie odmowi....

Napisane przez the rock

Plecy mnie bola

mnie tez

Napisane przez happy2gether

Od powrotu z pracy myję z TŻtem okna. Były tak zagrzdynszone że szok Chyba nikt ich nie mył ze 100 lat Teściówka uszyła nam firanki, zaraz je poprasuję i powieszę W końcu w domu będzie przytulnie
P.S. Przyszły nasze koperty do zaproszeń Są śliczne takie śnieżnobiałe z matowego papieru - extra
Margolka ten sprzedawca na all jest naprawdę super!!

pierwszy raz widze taki wyraz i ledwo go przeczytałam

Napisane przez ardillka

JEDZIEMY W BIESZCZADY Właśnie wpłaciłam zaliczkę Więc już odwołania nie ma.