boże dziewczyny jaka jestem szczęśliwa! ja jeszcze nie ochłonęłam po poniedziałku a dziś taka niespodzianka!! aż sama chyba jeszcze nie wierzę

to teraz się rozpiszę
Generalnie jeździłam w samym szczycie z godzinkę? nie wiem szybko to zleciało

byłam jedną z ostatnich no i naczekałam się nieźle więc ogromny stres!
Zestaw? dostałam ten sam co w poniedziałek! przeciwmgielne i sygnał dźwiękowy? aż sama się do siebie uśmiechnęłam

i do tego jechałam samochodem dokładnie tym samym co w poniedziałek uwierzycie??
Łuk super, górka z piskiem opon ale spoko
E super gość. Wydawał konkretne, jasne polecenia. Typu tu proszę skręcić w prawo a nie tak jak ten w poniedzialek - " najbliższe skrzyzowanie w lewo" i ja dziczałam bo szukałam tego skrzyżowania
nawaliłam tylko na prostopadłym - stwierdziliśmy razem że mogę mieć problem by wyjść

więc była w innym miejscu poprawka i super. Nie wybierał mi żadnych ciasnych miejsc. Poza tym wiele STOPÓW! ale już wiedziałam jak się zachować

Pieszych zero! rowerów zero!
Jedyny zarzut to to że w miejscach przejść dla pieszych trochę za szybko śmigałam no i że miałam ciężką nogę

a ja mu że to ze stresu
Pierwszy telefon oczywiście do mojego I, boże jaki on ucieszony

a ja? siedzę i nie dowierzam sama
