[moja imaginacja]

Napisane przez oh!

Na codzień piję samą wodę, sok wpadł dziś bo jestem chora.
Moim największym nieszczęściem jest to ze nie lubie owsianki i serka wiejskiego... Ale spróbuję się przekonać

Jak jadłam przed dietą? Zero śniadań, mały obiad, wieeelka kolacja + podjadanie w środku nocy... Czipsy, słodycze, niewiele warzyw i owoców (jedynym zdrowym elementem diety była chyba tylko woda mineralna - 1,5l dziennnie)

Dziękuję za rady , następnym razem postaram się zamieścić lepszy jadłospis, bo 10 kilo do zrzucenia przedemną...

Jak jesteś chora to jeszcze lepiej "świeże" witaminki
ee tam nieszczęście - nie martw się ja też nie lubię owsianki ani serka wiejskiego (buueeee ), można się bez tego obejść. Może nie jesteś aż tak wybredna jak ja (jeszcze wiele innych rzeczy nie lubię), wtedy znajdziesz mnóstwo propozycji na posiłki, żeby nie było nudno i monotonnie
No to zmiany tylko na plus, a jadłospis jak na początki nie jest zły - nawet powiedziałabym, że dobry, chociaż do dopracowania - musisz też obserwować siebie i to co jesz, żeby wiedzieć np w razie zastoju, co Ci utrudnia chudnięcie. Aha, i pamiętaj o NNKT! Jest w orzechach, nasionach, pestkach, oleju, oliwie, maśle, tłustych rybach i trzeba spożywać te zdrowe tłuszcze regularnie, najlepiej codziennie