Wizaz.pl - Podgląd pojedynczej wiadomości - Moc pozytywnego myślenia - część II
Podgląd pojedynczej wiadomości
Stary 2011-04-26, 09:22   #2261
theoneandonly
Wtajemniczenie
 
Avatar theoneandonly
 
Zarejestrowany: 2009-03
Wiadomości: 2 275
Dot.: Moc pozytywnego myślenia - część II

Cytat:
Napisane przez BittersweetCocaine Pokaż wiadomość
Mi się z jednej strony chce wracac, a z drugiej nie chce Bo wiem, że w maju mam tyyyyyle zaliczeń, że chyba się nie pozbieram
A śpi mi się tu dobrze
paula- własnie ja się czasem zastanawiam, czy czasem nie za wcześnie na takie SMSy, ale on sam czasem mi pisze coś w tym stylu np. że tęskni albo że myśli o mnie, albo że chciałby się do mnie przytulic... Jakoś wczoraj taką mega potrzebę czułam, żeby mu to "powiedziec"... Chciałam, żeby wiedział, że jest dla mnie ważny i że myślę o nim
Z jego zachowania wynika, że chyba myśli poważnie, ale przecież znamy się tak krótko... Np. przed samymi świętami w środę miał taką konferencję naukową, na której przedstawiał swoją prezentację. Ja jechałam do domu na święta właśnie w środę. Widzieliśmy się we wtorek i pytał, czy nie mogę jechać później, że chciałby, żebym poszła na tę konferencję Niestety, nie mogłam, bo mam daleko do domu i do mnie jedzie jeden autobus na dzień, a podejrzewam, że w czwartek bym się już nie zabrała... o i taka lipa. Ale nawet kiedyś myślałam, żeby iśc na nią, tyle, że on wtedy nic nie mówił, że chciałby... Więc mu powiedziałam, że nawet myślałam o tym, ale nic nie wspominał, że mogą przychodzić ludzie z zewnątrz. To mi powiedział, że za rok mam tak wcześnie nie jechać
A długo się spotykacie?
Sama musisz uznać czy uważasz, że coś dzieje się za szybko-bo co z tego, że coś jest z zasady 'za szybko' jak dla Ciebie może być w sam raz.
Jak rzeczwyiście jest za szybko to człowiek wyczuje, że mu to nie odpowiada( tym bardziej, że niektórzy rzeczywiście się spieszą za bardzo)

Cytat:
Napisane przez ewe_jodko Pokaż wiadomość
jestem pelna optymizmu, moze zbyt bardzo potrzebuje milosci??? sama nie wiem ...
Kurczę, a to niestety jest tak, że im bardziej się czegoś chce tym dłużej się tego nie dostanie Nie będę radzić, aby się odprężyć, wyluzować, przestać myśleć, bo tak się nie da-to musi przyjść samo z siebie

Cytat:
Napisane przez Celestia Pokaż wiadomość
Podoba mi się Twoje myślenie, bo u mnie wsród znajomych czy rodziny to jest tak: "iść bez partnera? toż to wstyd"
oj tak, ostatnio rozmawiałam z mamą, która stwierdziła, że jak ktoś został zaproszony na wesele i nie ma z kim iść to już lepiej , aby nie iść wcale. Była zbulwersowana tym, że ktoś może wpaść na pomysł, aby iść samemu, a wbrew pozorom moja mama to niezależna kobieta.

Cytat:
Napisane przez ewe_jodko Pokaż wiadomość
zeby jeszcze z tego randkowania cos sie urodzilo bylo by fajnie
czasami mam wrazenie ze nie ktore panie traktuja facetow jako czesc ubioru zeby ladnie wygladac m.in. na weselu. No bo co starszyzna powie. I nie patrza na to ze ktos sie z tym bardzo zle czuje ...
Dokładnie. Przez te głupie gadanie właśnie pojawiają się potem historie w stylu, że ktoś komuś płaci aby z nim poszedł na wesele. Dla mnie to dopiero niewyobrażalne Ale to niestety wina właśnie niekogo innego jak ludzi , którzy krzyczą, że samemu iść na wesele to wstyd, więc nic dziwnego, że potem powstają takie sytuacje. Tak samo jak to, że ludzie wchodzą na siłę w toksyczne związki właśnie po to, aby nie być samemu, mieć z kim chodzić na wesela itd itp

Cytat:
Napisane przez doriiska Pokaż wiadomość
Celestia, mówię tak ogólnie, bo to tu o randce któraś pisze, za chwilę druga..

Ewe, faceta powinno się kochać, a nie traktować jak wieszak, którego się trzymamy, gdy idziemy w wysokich szpilkach po krzywym chodniku.

A mój kumpel, z którym byłam niegdyś na piwie (wspominałam o tym tutaj) chyba sie na mnie obraził, albo co.
Na mnie też ostatnio się jakoś poobrażali nawet nie wiem dlaczego
Za nimi to nie trafisz

Cytat:
Napisane przez Mocny Akcent Pokaż wiadomość
nadrobiłam zaległości i wróciłam do Was, do Wawy.....ale mam strasznego moralniaka...przez święta porobiłam trochę głupot, za dużo alko się polało....i mi odbiło....nie poszłam dziś do pracy, muszę się ogarnąc, dojsc do siebie....jeszcze były sie odezwal i mi miesza w głowie....

Sorki, ale ja dziś chyba jestem nie do życia w świecie optymistek
Oj na pewno nie było tak źle
theoneandonly jest offline Zgłoś do moderatora