[mejaczek]

Napisane przez antii

daj koniecznie znać jak ma sie sprawa w N w GŁ
choć nie licze że coś jeszcze będzie

Relacja z 9:30 i 11:10. O Bloosom trzeba prosić, bo panie nie zdarzyły jeszcze wyłożyć, ale maja karton przy kasach i bardzo chętnie dają produkty. Z tego co widziałam to zostało jeszcze z 6 wód, 2 pudry, parę błyszczyków i chyba po 4 sztuki z każdego lakieru. pani mówiła, ze pudrów przyszło 6. Pogadałam z nia chwile i mówiła, ze same są złe, ze tak mało przychodzi a o domówieniu nie ma mowy. Śmiała się też ze zanim wyłoży to sprzeda wszystko z pudla
Miałam wziąć drugi puder, ale mówię nie. Po co mi dwa?
Co do standu z 2 szafy. Są wszystkie nowe odcienie lakierów Syf, metalics, co do cracków to został beżowy i biały. I szybkie info. pani powiedziała, że czarne były ale szybko się rozeszły. Pocieszyła mnie, że już zamawiają i ona ma sama jeden. Żeby ładniej pękał trzeba walnąć grubszą warstwę i pojeździć na boki pędzelkiem.
Są wszystkie zestawy twinsów. Linery żelowe, prócz czarnego, Wszystkie new kredki metalics. 2 pędzelki do linera i z 3 smokey. Paletki sun club, nie ma pudru sun club.
Są wszystkie części better then gel nails. Nowe linery są.
Kurde już nie pamiętam co jeszcze. Jak coś to pytajcie.
Dzisiaj wrzucę na bloga zdjęcie z zakupów.
A i taki off top do łodzianek. Bo któraś mówiła, że nigdy nie może trafić na limitkę basic. Daje cynk, ze zostały jeszcze dwa róże w płynie. A z reszty ubytków to tylko po jednym lakierze i linerze. Jak coś to warto podskoczyć.

---------- Dopisano o 15:13 ---------- Poprzedni post napisano o 15:12 ----------

Napisane przez kmb1

Nienawidze mojego tż. Byliśmy na noc u swoich rodziców (tj ja u swoich i on u jego) i umawialiśmy się o 9 pod naturą. Nie dość, że o 9 zadzwonił i powiedział, że będzie o 9.45 ( i zaczął mi wmawiać, że się umawialiśmy na 10) to jeszcze się ze mną pokłócił tak (o mój kosmetykoholizm i o to, że ja mu mówiłam że ma być o 10, a teraz mam pretensje bo nie mam czym jechać) , że mi ochota na zakupy zupełnie przeszła. Wróciłam do rodziców (tramwajem) i nie mam pojęcia, co było w Naturze, na limitowankę już się na pewno nie załapię...
A najlepsze jest to, że się z nim umawiałam na 9, bo przecież o 9 otwierają Naturę a mieliśmy iść razem, żeby przy okazji mi kupił prezent imieninowy, bo podałam mu kilka rzeczy, ale powiedział że ich nie znajdzie bo na kosmetykach się zupełnie nie zna.

Teraz mam tak zepsuty humor... nie dość, że z zakupów (które już w sobotę zepsuł, bo się bałam poprosić o kasę-patrzcie w posty wyżej) nici, to jeszcze teraz się do siebie nie odzywamy...

A ja się nie czepiam jego uzależnienia od komputera.

Powiedz, że wszystkie grozimy mu palcem. Ma cię dobrze traktować, bo jak nie to....

---------- Dopisano o 15:14 ---------- Poprzedni post napisano o 15:13 ----------

Napisane przez elizka1987

W Magnolii jest Catrice? Jeśli tak to jest dobrze uzupełniona szafa? W weekend majowy wybieram się do Wrocławia to może bym zahaczyła o Naturę .

To dopiero uzależnienie. Jechać odpocząć i myśleć o Essence z innych miast

---------- Dopisano o 15:14 ---------- Poprzedni post napisano o 15:14 ----------

Napisane przez NioseWamPicie

Aż wstyd się przyznać, ale ja tak pędziłam do Astry, że założyłam sweter na lewą stronę Dobrze że jechałam samochodem.

Umieram

---------- Dopisano o 15:15 ---------- Poprzedni post napisano o 15:14 ----------

Napisane przez adzia2223

Hej Można dołączyć? Postanowiłam się ujawnić i oficjalnie przyznać że jestem essencomaniaczką bo tak sobie podczytuję ten wątek i jakoś głupio tak się nie udzielać. Byłam dzisiaj w szczecińskiej naturze, tej w centrum i było blossoms ale bez pudrów, reszta była, ale jakoś nic nie kupiłam z limitki(myślę intensywnie nad miętowym lakierem...) kupiłam za to tusz smoky eyes. Pierwsze testy bardzo obiecujące

Witam wśród uzależnionych. Podaj imię, wiek i jak długo w tym siedzisz