2011-04-27, 15:17
|
#1
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2010-02
Wiadomości: 235
|
Śmierć pieska :(:(
Witajcie,
ostatnio, dokładnie w Sobotę Wielkanocną przydarzyło mi sie coś strasznego 
mojego kochanego psiaka, którego miałam 17 LAT!! (a ja mam 20!) zabił samochód.. praktycznie pod moim domem... ;/
święta popsute, całe przepłakane, nastroje w domu u wszystkich grobowe...
i co tu robić, co tu robić
stało się to na rynku w moim mieście, gdzie ograniczenie prędkości to chyba 40 km/h a ludzie którzy to widzieli powiedzieli że samochód jechał jak szalony! podobno jeden go mocno potrącił to jeszcze wył, skomlał a drugi jadący za nim bez zastanowienia po nim przejechał! 
powiedzcie jak tak można, nawet się nie zatrzymać, nie zobaczyć! nie rozumiem tego, trzeba nie mieć serca 
W domu jest tak pusto, nawet pisząc to łzy cisną mi się do oczu.. jak radzić sobie z taka sytuacją? pies był jak członek rodziny!
Czy dobrze zrobimy kupując nowego pieska? Wszyscy o tym myślą ale chyba jeszcze za wcześnie..
no nie wiem..
niech mnie ktoś pocieszy ;(
 
__________________
|
|
|