2006-09-06, 11:59
|
#71
|
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2004-12
Lokalizacja: Podbeskidzie/BB
Wiadomości: 4 758
|
Dot.: Gołąb :-)
Dziękuję Esfiro 
też mam wrażenie, że komuś się zgubił, pytałam nawet czy w pobliżu nikt nie hoduje. Nie ma obrączki - co utrudnia identyfikację i minimalizuje sansę na znalezinie własciciela. Okazało się, ze był w pobliżu jeden hodowca, ale zginął na śląskiej wystawie. Nie wiem czy ktoś to przejął, jesli tak tam uderzę. Będę szukać dalej., jesli nie znajdzie się chętny - pojedzie do zoo, tam na pewno będzie mu lepiej i bezpieczniej niż u nas- mimo naszych największych chęci.
Jesli chodzi o koty - tez się o to obawiałam, ale one sprawiają wrażenie jakby w ogóle się nim nie interesowały. Nawet mnie to zdziwiło...ale nie ufam im do końca Staram się minimalizować ich wyjścia teraz. Siedzi wysoko i nie mają możliwości się do niego dostać, jesli tam zostanie. Właśnie też ze względu na koty, chciałabym jak najszybciej rozwiązac ten problem, bo moje swoją droga ale w okolicy też ich troszkę jest.
Może jakaś wizazanka ze sląska zna kogoś (hodowcę?), kto przygarnąłby gołabka?
|
|
|