|
Dot.: Jak wytłumaczyć przyjaciółce...?
[QUOTE=santos;26653742]Nie mieszaj sie w to. Czasem trzeba dostac centralnie w tzw ryj zeby cos rozumiec. Moze kolezanka potrzebuje terapii szokowej, zeby sie czegos nauczyc. Zostaw ja sama sobie i jak wreszcie dojdzie do katastrofy, to badz przy niej. No, mozesz ew. przypominac o antykoncepcji zeby katastrofa nie urosla do rangi armagedonu (ciaza).
---------- Dopisano o 03:24 ---------- Poprzedni post napisano o 03:24 ----------
Zgadzam się z Tobą w 100% Teraz ona tego i tak nie zrozumie, a Ciebie potraktuje jak wroga.
|