Hmm podziwiam

ja potrzebuję na gwałt diety, ale jakoś mnie odstrasza szukanie przepisów w sieci. Nie wyobrażam sobie, żeby znaleźć na to czas

masz jakieś sprawdzone strony?
Tak, nie tylko Ty

ja nawet podobno piszę pracę... poza tym pogoda jest do
ojj, można

sporo kasy owego dnia wydałam i musiał przyjśc moment w którym powiedziałam dość

Ale do Zielonej po Catrice mogłam zajrzeć, choć nie siedzę w sumie na tyle w Catrice, żeby wiedziec co kupować

W Puławach byłam na 2 godziny - w piątek
Ja też cyhcę SYFy i pęsetkę. Mamy w domu kilka pęsetek, z czego jedna na tyle dobra, że toczymy o nią z mamą wojny, zwłaszcza w wakacje

A gdzie mieszkasz? Czuby?

ja niestety mam daleko do wszystkich Natur, najbliższa chyba na Braci Wieniawskich... a bywam w niej najrzadziej
Dzięki, będę wdzięczna za każdą informację
Kurczę, teraz napaliłam się na niezapominajkowy, przeciez to nie jest mój kolor
To koniec! Przestańcie, bo za chwilę go po prostu kupię
Mam z moim dokładnie to samo
