2011-05-03, 10:49
|
#2442
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2007-12
Wiadomości: 1 380
|
Dot.: Moc pozytywnego myślenia - część II
Cytat:
Napisane przez Celestia
Dzisiaj mnie wkurzył ojciec. Proszę bardzo nasza rozmowa:
On-rozumiem, że po studiach wracasz do domu.
Ja-
On-no po studiach będziesz mieszkać z nami i juz nie bedziesz na wynajmie w mieście, bo to nas kosztuje.
Ja-ja sobie znajdę pracę w miescie i tam będę mieszkać nadal i sama się będę opłacać. do domu nie wracam, bo tu nie ma dla mnie przyszłosci i nie chcę tu mieszkać (takie zadupie, że nie ma zycia).
On-ale przeciez Ty w miescie pracy nie znajdziesz.
Ja- super...
On-Lepiej będzie jak poszukasz bliżej domu. a jesli nawet znajdziesz w miescie, to i tak dojeżdzaj, bo sie nie utrzymasz.
Ja walę... Jak ja nienawidze takiego ograniczonego myślenia i pesymizmu! Super, ze tatuncio wierzy w córeczkę. Super, że kaze dorosłej osobie mieszkać z rodzicami. Nie zniosłabym tego narzekania, dojeżdzania i dupy maryny. Ja uwielbiam być wsród ludzi, a na swoim zadupiu trafiłby mnie szlag od społecznej izolacji. Dlatego nie cierpię z nim prowadzić zadnych konwersacji na temat mojego życia.
Ja mu jeszcze pokażę. Znajdę sobie dobrze płatną pracę az mu szczęka opadnie Bogu dzieki są ludzie, ktorzy we mnie wierzą.
|
No to Twój tata się zdziwi jak znajdziesz super pracę i będziesz sobie świetnie radzić .
Nie rozumiem takiego myślenia rodziców, ja mieszkam jeszcze w domu, ale często jest jakaś rozmowa po co ktoś się wyprowadza, skoro może sobie mieszkać z rodzicami. Bez przesady ile można?
Cytat:
Napisane przez doriiska
Ciesz się, że już jesteś po etapie wyprowadzki, bo najgorzej zrobić pierwszy krok. I pewnie - znajdź pracę, sama sie utrzymuj - pokaż, że można!  Mnie ciągnie do Warszawy, ale bym się chyba tam zgubiła, biedna owieczka 
|
E tam, nie zgubiłabyś się w Warszawie, nie jest tak strasznie.
A ja sama nie wiem gdzie bym chciała w przyszłości mieszkać, no, bo lubię swoje miasto i chciałabym tu mieszkać, ale z drugiej strony jakoś nie wyobrażam sobie żebym mogła tu pracować, a dojeżdżać całe życie nie będę, z czasem się okaże.
|
|
|