[morphine88]

Dziękuję wszystkim za ocenę
Po komentarzu AmorLady chwilę się zastanowiłam, ale dzięki, że wygodniłyście wszystkie moje wątpliwości.

Napisane przez AmorLady

O matko jak dużo, ja bym tyle w siebie nie wpakowała.

...chociaż z początku myślałam, że to może ironia, to teraz wydaje mi się, że nie, raczej nie.

Napisane przez zielona_zabcia

fajnie, ale wiesz co? Jesz b.dużo chleba, rozmumiem Cię bo sama uwielbiam pieczywo każde, bez wyjątku ale może pomyślisz o jakimś zamienniku? na śn. zrób placuszki owsiane (pisałam jak robić już z 20razy) ryż na mleku, grysik, płatki jęczmienne, zupa mleczna...albo o, weźmy kolcję, napewno masz wtedy czas coś pokombinować nie? Bo w czasie IIśn jesteś w szkole więc buła jest najlepsza (nie jesz drożdżówek,rogali czy innych?) <niewiem bo nie czytam wątku regularnie> więc zrób czasem naleśniki z serekiem homo/twarożkiem i owocem, lub mięskiem i serem żółtym, albo omlet z kukurydzą wędliną i serem. Niewiem...sałatki różne z makaronem, ryżem, makrela wędzona czy jakaś inna ryba? widzę że masz dobry metabolzim więc obawić się nie musisz a skoro tutaj piszesz chcesz coś zmienić?
Więc poprostu wygoń precz monotonię
pokombinuj cosik, gotowanie jest super

Wow, dzięki za taki długi spis zamienników dla chleba . Ale nie tyję po tej ilości chleba, a jeśli jem go choć trochę mniej, to od razu mam problemy z zaparciami (najbliższy przykład - święta wielkanocne).
Niczego co ma związek z płatkami owsianymi nie jem (rewolucje żołądkowe), ale lubię czasem zjeść naleśniki (chociażby dzisiaj miałam na śniadanie) oraz sałatkę, ale nie ukrywam, że najdłużej syta jestem po tych moich 4 kromkach chleba .
Co do drugiego śniadania - jadałam kiedyś drożdżówki/rogaliki, ale mi się przejadły. Podejrzewam, że bułki wieloziarniste niedługo też mi się przejedzą i znowu przerzucę się na coś innego.
OF:
kupiłam ostatnio różne rodzaje płatków: owsiane, jęczmienne, żytnie i orkiszone w celu zrobienia z każdych z nich osobno "owsianki" (cudzysłów, bo z pł. jęczmiennych nie zrobię owsianki ), ale bardzo boję się rewolucji żołądkowych, czytałam, że po tych wszystkich płatkach ludzie potrafią nawet płakać całymi dniami z bólu, a ja mam strasznie wrażliwy żołądek na produkty wzdymające . Ma ktoś może takie problemy z tymi płatkami?


---------- Dopisano o 17:11 ---------- Poprzedni post napisano o 17:06 ----------

Napisane przez emelie

jw.
brak NNKT i owoców
ogólnie - ciągle tak samo, czasem gorzej, czasem lepiej...
Irish, kiedy coś zacznie się zmieniać?...

Wczorajsze Utrzymanie

Śniadanie: 2 kromki żytniego chleba z masłem, sałatą, polędwicą z indyka, ogórkiem i rzodkiewką/masłem, twarogiem półtłustym, pomidorem i szczypiorkiem; kiwi; skrzypopokrzywa z torebką herbaty o smaku owoców leśnych i łyżeczką miodu strasznie mało, dwie kromki?

II śniadanie: grahamka z masłem, sałatą, polędwicą z indyka i papryką; jabłko ok

Obiad: 3 duże domowej roboty kluski na parze (inna nazwa to pampuchy, pyzy ) z mąki pszennej pełnoziarnistej polane sosem owocowym (jogurt naturalny, truskawki i mrożone maliny zmiksowane blenderem) kocham pampuchy wyślesz na PW przepis na domowe?

Podwieczorek: serek wiejski (200 g) z garścią nerkowców, łyżeczką miodu i wkrojoną gruszką; czerwona herbata ok

Kolacja: talerzyk sałatki z makaronu pełnoziarnistego, sera feta, warzyw i dressingu; zielona jaśminowa herbata tu też ok

+ 2l wody

jw. ;-)