Wizaz.pl - Podgląd pojedynczej wiadomości - Praca we Francji w fabryce słodyczy w Luneville. Pytanie.
Podgląd pojedynczej wiadomości
Stary 2011-05-05, 21:51   #5
zaczarowana
Zadomowienie
 
Avatar zaczarowana
 
Zarejestrowany: 2005-11
Wiadomości: 1 300
Dot.: Praca we Francji w fabryce słodyczy w Luneville. Pytanie.

Cześć dziewczyny

Widzę, że nie tylko ja mam wątpliwości co do tej pracy.

W mailu, który dostałam dzisiaj jest info by podesłać jak najszybciej "potwierdzone tłumaczenie Waszej aplikacji" a pod tym informacja:
"Jeżeli jest to dla Was kłopot, albo tłumaczenie jest zbyt drogie możecie skorzystać z naszego pośrednictwa. W takiej sytuacji prosimy o poinformowanie nas o tym, wówczas przetłumaczymy Wasze dokumenty i przekażemy je pracodawcy, zaś kopię odeślemy Państwu. Jednak usługa tłumaczenia jest płatna. Opłata za całość tłumaczenia, a nie od strony wynosi 48 zł."

Przykro mi bardzo bo Francja to moje marzenie, ale jak dla mnie to przekręt.
Dlaczego? Ano dlatego, że wiekszość ludzi wyśle im te swoje dokumenty i wpłaci te 48 zł. Wezmą 48 zł i co? Jak pracy nie dostaniemy (bo nie wiadomo w ogóle czy pracodawca istnieje), to tylko szkoda pieniędzy. A wszystko będzie zgodne z prawem, bo gośc odeśle nam zapewne przetłumaczone dokumenty. Ale jak nie mam tam jechać, to do szczęścia mi to niepotrzebne.


W dodatku Wujek Google nie zna pana Radosława Kolwinieckiego. Ani nawet firmy, którą Pan Rafał reprezentuje (a to wiele mówi). Więc...

A co mi szkodzi, zaraz wyślę maila z prośbą o podanie certyfikatu (bo wpisujac nazwę firmy na stronie Krajowego Rejestru Podmiotów Prowadzących Agencje Zatrudnienia nic się nie pokazuje).

Jak coś odpisze (powątpiewam) to dam znać.

Edytowane przez zaczarowana
Czas edycji: 2011-05-05 o 22:36 Powód: błąd
zaczarowana jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując