[bzyczka1]

cześć dziewczyny
ja tylko na chwilę...zaraz przychodzą rodzice i idziemy na ogród się zgrillować jeszcze przed narodzinami Lilki dzisiaj mieliśmy z tż małe wywoływanie ale póki co cisza tż się boi strasznie że mi albo Lili krzywdę zrobi w trakcie i był bardzo delikatny bylismy na zakupach na nogach to zostało jeszcze sprzątanie, tak? ale tego to mi się okrutnie nie chce może jutro coś porobię póki co widzę kawałek listwy przy podłodze który jest brudny w farbie jeszcze, musiałam go ominąć przy sprzątaniu, no i żyrandol w pokoju o którym kompletnie zapomniałam dzisiaj wyprałam swoje miśki tzn wrzuciłam je do pralki, tż się śmiał że teraz będą biedne walić w drzwiczki pralki i wołać na pomoc a ja je jeszcze wywirowałam w 1000 obrotów miały darmową karuzelę wiszą teraz bidoki na ogródku za uszy na sznurku