Hej

Tak sobie was podglądam i chyba muszę w końcu gdzieś się wyżalić

Po prostu nie daję rady,nie wyrabiam z przygotowaniem do matury ustnej

Miałam tyle wolnego czasu (2 tygodnie),a ja się dopiero obudziłam... Tak sobie "wyliczyłam" (i teraz się przekonałam,że dwója na półrocze była sprawiedliwa),że przez 3 dni spokojnie zdążę przeczytać Pana Tadeusza,przez drugie 3 dni Dolinę Issy i przez następne 3 dni Kronikę wypadków miłosnych..i się trochę przeliczyłam

Na szczęście Dolinę Issy przeczytałam !!!

ale z resztą nie wyrabiam,tym bardziej,że do czytania trzeba mnie zapędzać wołami..
Nie lubię czytać,nienawidzę,ale wiem że to muszę przeczytać,choćbym wszystkie zęby wypluła. Ustną z polaka mam w czwartek. Zostały mi 4 księgi Pana Tadeusza (ok 100 stron) i Kronika wypadków miłosnych.Na dodatek to wszystko mi się zaczyna mieszać,mylić,nie mogę skojarzyć faktów i mam trudności z wydarzeniami historycznymi w Panu Tadeuszu i Dolinie Issy

Mój temat to: Różne obrazy Litwy i ich funkcje w dziełach literackich polskich twórców. Dzisiaj moją całą niedzielę spędziłam na Panu Tadeuszu. Nie powiem,jak narazie wciągnęły mnie te książki,ale tych wątków jest tam tyle,że je zapominam albo mieszam.
Boję się tej ustnej najbardziej

Boję się pytań zadanych przez komisję,a jeśli jeszcze dostanę pytanie z jakimś wydarzeniem historycznym to ...
