Dziś kupiliśmy obrączki
troszkę inne niż początkowo planowaliśmy. Jak będę je już mieć to zrobię zdjęcie i je wstawię

a odbiór błyskawiczny

pan się postara, bo na czwartek mają być

za garnitur
My też dziś kupiliśmy garnitur
tylko jeszcze buty dla tż zostały
Dziś w ogóle mamy dobry dzień

Zadzwoniła do nas właścicielka poprzedniego lokalu i znaleźli się chętni na nasz wrześniowy termin, więc nie przepadną nam pieniążki
Udało się kupić garnitur i obrączki

i jestem ogólnie bardzo zadowolona, ale jak zwykle niepotrzebnie za dużo myślę, bo właśnie zaczynają się pojawiać w mojej głowie głupie myśli typu:
1. czy na pewno dobrze zrobiliśmy nie dając złota na przetopienie?,
2. czy nie zaszaleliśmy za bardzo jeśli chodzi o kolor garnituru? (szary połyskujący lekko (już nie wiem czy nie za bardzo połyskujący)... początkowo nie byłam przekonana do takich ale jak zobaczyłam w nim mojego tż to...

, fajnie w nim wygląda i to jest chyba pierwszy garnitur w którym tż czuje się dobrze, widziałam jak mu się oczy świeciły jak miał go na sobie, a mi do niego jak na niego patrzyłam

... mierzył też inne, ale już na nas nie zrobiły wrażenia, mimo wszystko teraz się zastanawiam czy nie jest za bardzo świecący... moja mama jak przyjechaliśmy z nim to miałam wrażenie że popatrzyła na nas jak na wariatów

a teraz nic nie powie, bo już za późno, a wie, że ja jestem taka, że jak mi ktoś namąci w głowie to zaczynam przeżywać...

3. czy spodnie tż zostały na pewno dobrze skrócone, a może będą za krótkie? (bo nie były skracane w butach, ale babka która to robiła powiedziała, że oni właśnie skracają na boso i odpowiednią ilość robią zapasu na buty).
No masakra jakaś

kładę się spać bo głupieję... a Wy dziewczynki i tak mi niewiele pomożecie, ale przynajmniej wyrzuciłam to z siebie...
Dobrze, że mamy to forum...
