a ja nie potrafię kłamać - wszyscy od razu wiedzą

,
ha ja też mam taki talent PŁACZ - choć tu chyba nie ma sie czym chwalić - ale jak się nie ma innych
w ogóle nam kobietkom jest łatwiej, faceci w miękną przy kobietach, gdy tylko im pokażemy że sobie z czymś nie radzimy (a bo po co jak od tego są oni), np. z samochodem, mój mąż jest mechanikiem więc ja o auto się nie martwię, ale zdarzyło się kiedyś - że płyn z chłodnicy uciekjł, że zabrakło paliwa

, że koło odpadło i zawsze znalazł sie jakiś facet chętny pomóc

- aż miło
Właśnie
a ja nie czuję się WYJĄTKOWA

ALE WAŻNE ŻE DLA KOGOŚ JESTEM WYJĄTKOWA
Czyżbym znowu załapała doła?
W ogóle dziś nakrzyczałam na gościa który chciał wejść przede mną do lekarza - bez kolejki, potem zrobiłam aferę w aptece że klienci nie umieją parkować i zamiast jednego miejsca zajmują dwa i nie ma gdzie zaparkować, potem strąbiłam gościa który wyjechał mi przed maskę, i jeszcze na koniec miałam zrobić aferę lumpowi który opierał swoje dupsko na moim aucie, miał szczęście że jak wyszłam to już go nie było, i co wcale nie jest mi lepiej, ale jestem zołza i co najlesze że o tym wiem
i na dokładkę zjadłabym coś słodkiego

to chyba oznaka że trzeba iść spać
