Mysle ze najlepiej nie robic jakis dodatkowych "szopek" , tak jak pisala Jota wyzej 
W niektorych salonach z sukniami mozesz wybrac sobie suknie np za 2tys. a po weselu oddac i dostajesz polowe kasy i nie ma problemu ze sprzedaza (najczesciej masakrycznie tanio sie sprzedaje np za 300zl) i nie wisi w szafie.
Edytowane przez m.a.r.t.a
Czas edycji: 2008-01-02 o 19:48
Powód: post pod postem
|