[MiciaKicia]

Napisane przez the rock

Może za szybko się zniechęcasz? Nie dałaś interesowi czasu do rozkręcenia.
Ja pracowałam i chodziłam na zajęcia i znajdywałam czas na naukę.
Jak się chce to można wszystko pogodzić.

Ja najwięcej czasu mialam jak robilam na poczcie porankami bo wieczorem to już potem się nie chce. A tu trzeba wszystko ogarniać, biegać z fakturkami do ksiegowej, jezdzic po towar, wyceniać do nocy...
Dochodzi jeszcze kwestia, że rodzice już nie mają pieniędzy żeby mi dokladać do sklepu.