[brumek]

Cześć gadułki
Pogada pod psem znów się zrobiła Ale mam nadzieję że nie na długo.
Niedobrze mi jak diabli, jak co rano zresztą, i ledwo siedzę prz kompie. A tu jeszcze parę godzin pracy A później do domku i będę "zasiedlać" nową szafę Nie mogę się an nią napatrzeć - jest dla mnie idealna, a rzadko mam takie odczucia co do jakiegoś mebla czy zakupu.
I jeszcze złożymy biurko i regał

Napisane przez JustPi

NIe wiem jak Wy, ale dziś odetchnęłam jak zobaczyłam na termometrze 16 stopni, jakoś ostatnie cieplejsze dni dobrze na mnei nie działały.

A ja się załamałam JUż tak cudnie było i cieplutko przez ostatnie dni, a tu znowu chłód i deszcz

Napisane przez SweetAngel1984

Myslalam ze sie przeslyszlaam jeszcze jednego nie zdazylam urodzic a on mi juz tu jakies aluzje sypie o dalszej gromadce?????

Ja też już drugie planuję! Jak najszybciej

Napisane przez youyou

Co do tego maluszka 400g to jak byłaam z Filipem w ciązy i też musiałam leżeć to takie wieści bardzo mnie pociesząły, najpierw odliczałam tygodnie w których dziecko ma szanse przeżyć, potem do 30tc kiedy już jest nieco lepiej rozwinięte, potem do 34tc kiedy rozwiną się płucka.

Tez tak mam... Co tydzień liczę sobie, jaki procent dzieci urodzonych w takim momencie jak my przeżywa. I co tydzien jestem spokojniejsza

Napisane przez AgaGuernsey

Usg mam za 4 tyg, ale nie wiem juz, czy chce znac plec.

Ja bym nie wytrzymała

Napisane przez Marina1

Kochane moje, ale jeszcze się boję, mówię Wam!
Samodzielności itd...
Ale i jestem podekscytowana zarazem.

Nie boj się, kochana! Po prostu witaj w dorosłym życiu IMHO, ono jest dużo fajniejsze od tego dziecięcego i młodzieńczego! Oczywiście bardziej skomplikowane, odpowiedzialne, pełniejsze obowiązków i przeszkód, ale ja je wolę milion razy