2006-09-11, 15:49
|
#327
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-08
Wiadomości: 3 317
|
Dot.: "Spotkałam dzisiaj miłość ... " - czyli piękne opowiadania o miłości i nie tylko
Szczęście i radość niech w sercu Twym gości,
Nic nie zabije tej mojej miłości.
Chociaż jej nie chcesz i tak Cię ogrzeje,
Rozbudzi Twoje ukryte nadzieje.
Rozpali w Twym sercu ogień miłości,
Oślepi swym blaskiem, wskrzesi namiętności.
Z rozkoszy kielicha będziemy znów pić,
Bo odtąd, bez niej nie będziesz mógł żyć.
Czemu moje serce płacze?
Czemu tęskni?
I nie może zapomnieć...
Wszystko skończone...
Ty już powiedziałeś, że mnie nie kochasz...
A ja...
Co mogę zrobić, że nadal Cię kocham...
Mogłabym poświecić wszystko, żebyś do mnie wrócił...
I przytulił mnie tak mocno...
Najmocniej jak potrafisz...
Kiedy siedzę w pokoju i myślę o Tobie,
Ty się nie martwisz, Cieszysz się życiem...
Kiedy siedze w pokoju i piszę o Tobie,
Ty nie słyszysz mnie wtedy...nie słuzysz okryciem..
Ja...tęsknię do Ciebie od chwili rozstania...
Ty bawisz sie z inną..
Ona Mnie zasłania:/:/
Wciąż szukam czegoś, by zmienić ten los...
Bo twoja zdrada to zbyt wielki cios!!
Chcę byś mnie pragnął, pokochał znów..
Lecz teraz to brzmi już jak z marnych snów....
W końcu oddalam się w stronę nieba...........
Odchodzę...na zawsze....
...Tego Ci trzeba????

Dla Ciebie....
Jest piękny,
wymarzony, wyśniony.
Jego oczy
głębokie, niewinne i otwarte.
Uśmiech szczery, pełen radości
słodki-
Pod niewinną twarzą ukrytych jest tyle
niewiadomych...
Lubię to!
Dłonie silne, delikatne i piękne.
Postura obrońcy i mężczyzny.
Najpiękniejsze wnętrze,
skryte, dostępne dla nielicznych!
Jest śliczny, czuły, umiejący docenić
innych...
Radosny jak ja, myślimy podobnie!
Jest moim słońcem...
To właśnie on zagląda w moje okna
skoro świt...
Widzę jego cień...
Jego promienie dotykają mnie...
Czuję ich ciepło...
Obyśmi, razem witali kolejny dzień...
Brali go pełnymi garściemi
Chciałabym aby tak było...
Ale on odchodzi,
Żegna mnie czule...
Zostaje sama po zachodzie...jak ja wytrwam...?
do następnego wschodu...?!
Wiara daje mi przeżyć...
Jutro znów będe z Nim...
Znów zerknie do mego okna...
Niech wreszcie spełni się
ten sen...
bo dla kogóż by innego...
kocham cię, wiesz to?
rzekłam spontanicznie
powiem Ci przeto
że to nielogiczne
gdyż nazbyt wyczerpujące jest owe uczucie
zadumaj się skrycie
czy ja nie mam racji?
to nowe odkrycie
moich dywagacji
na temat miłości jakoby spełnienia
na nic me poglądy
zbędne dywagacje
niepotrzebne sądy
co rozdają racje
odnośnie problemów nie do rozstrzygnięcia
bo prawda jest jedna
miłość gardziel ściska
czuję się bezwiedna
i Tobie tak bliska
jakoby splątana gestów Twych powojem
jesteś dla mnie wszystkim kochanie Ty moje!
__________________
Dla Ciebie moje serce bije tak jak kiedyś Twoje dla mnie bić zaczęło...
PAWEŁEK 
12.04.2013 R.
|
|
|