Wizaz.pl - Podgląd pojedynczej wiadomości - DIETA DUKANA od nowego roku - cz. V - razem zrzuciłyśmy już ponad 250 kg!
Podgląd pojedynczej wiadomości
Stary 2011-05-15, 17:16   #906
mroziq
Zadomowienie
 
Avatar mroziq
 
Zarejestrowany: 2009-07
Wiadomości: 1 286
Dot.: DIETA DUKANA od nowego roku - cz. V, już nas wiele mniej!:)

Cytat:
Napisane przez mandarynkka86 Pokaż wiadomość
Myśle ze dam radę, dzieki pomocy męża. On pracuje w tym zawodzie już ponad 13 lat, ma swoja kancelarię i mocno licze na jego pomoc, która zreszta mi obiecal, jak namawial na ten kierunek Ponadto powiedzmy ze "pracuję" u niego, on zabiera mnie na rozne zjazdy dot.kształcenia, dokształcania, wiec chyba jakoś się wcisne

Z innej beczki- najadłam się kapusniaku i mam rewolucję. O jejku-chyba przesadziłam. Przyznam ze dzięki Dukanowi uczę sie jako tako gotować, co wczesniej było nie do pomyślenia. Umialam tylko upiec schabowe i ugotowac ziemniaki, no i jajecznica czasem się zdarzyła nieprzypalona Minus dla miejscowych knajpek, ktore odwiedzialismy niegdyś codziennie po 2 razy
Ja to jeszcze jakos ciezko bo ciezko ale umialam wytrwac na I i II fazie (no z malusiemi grzeszkami), ale maz-po kilku dniach rzuca się na czekoladę i zonk. Ciagle ma stersy i tak sobei to tłumaczy a ja nie wiem jak mu pomóc..bo jak nie chce mi się isc do pracy z nim to go nie pilnuję, a on mysli ze to robi dla mnie

---------- Dopisano o 18:13 ---------- Poprzedni post napisano o 18:10 ----------



u MNIE ani mamusia ani tatuś nie sa zwiazani z prawem, rodzenstwo-medycyna. Ja jeden fakultet ma juz za soba , a na prawo troche namowil mnie maz, ale generalnie podoba mi sie jego praca.

I tak powinno być. Pamiętam rozmowę rok temu z koleżanką z klasy (również wybiera się na prawo i ma tatusia w tym zawodzie) o psychologii... Ja wtedy jeszcze nad tym myślałam,a ona mówi "Wiesz co...też bym chciała,ale nie mam startu". A ja sobie myślę "A czy ja mam?" Moi rodzice nawet studiów nie mają :P
mroziq jest offline Zgłoś do moderatora