Mamusiu...
Mamo...nasza historia jest długa i pełna ciężkich chwil.
To nie wiarygodne ile nam się przytrafiło,ile przytrafiło się Tobie-tak wspaniałej i dobrej kobicie. Wiem że jest Ci teraz ciężko,ale przez ten pamiętnik chcę Ci uzmysłowić jak wspaniałą i silną jesteś mamą,kobietą.
Wiesz jaka jest pierwsza chwila którą pamiętam ze swojego życia ??
- siedzimy wszyscy przy stole w kuchni. Na tych wielkich czerwonych pufach. Ty,ja,Tata i Kaka. Ja z tatą siedzimy tyłem do okna,Ty na przciwko mnie. I...jemy parówki, z dużą ilością ketchupu. Choć ja zdecydowanie wole zlizywać z parówki ketchup niż gryść mięso.
Lubie to wspomnienie mamo.To jedyne dobre z tatą.To jedyne kiedy pamiętam nas jako rodzinę i Ciebie uśmiechniętą. Potem już tak dużo płakałaś...
Przypomnisz mi ile wtedy miałam lat ?
|