[Maliniarka]

dziewczyny u mnie nie byo żadnej suszarki może to się na siłę woli trzyma , nawet te rurki to mi takim punktowym naświetlaczem zrobił

aaaa i dzisiaj rano wszystkie zamki mi odpadły, oprócz rurek i wisiał mi ten aparat w buzi, a potem się obudziłam , o dziwo spałam bez problemu

Napisane przez ajeva

heheheh ja też tak mam u orto, muszę się fes skupić żeby się odważyć i zapytać..

i tak przy okazji masz prześliczne ząbki!!!!!
jak się ten dół wyleczy to naprawdę będzie hollywoodzki uśmiech!

może jeszcze się oswoję z moim orto... :x
dziękuję

Napisane przez ejzii

Maliniarka - w miejscu braku szóstki na dole bedziesz miała wstawiany implant czy przesuwanie ? boskie masz ząbki, takie białe tez mi szare gumki zalozyl ;/

będę miała implant lub most , wolałabym implant, ale nie wiem czy będzie mnie stać na to :x, ale to już po zakończeniu leczenia aparatem

Napisane przez oska99

Maliniarka, nie będę oryginalna, ale śliczne ząbki i bialutkie po ściągnieciu aparatu będę mega śliczne <3

ehh... wizyte kontrolną mam w czwartek, ciekawe co powie mi orto

dziękuję, ale one takie białe na zdjęciu tylko wyszły , niestety

powodzenia na wizycie

Napisane przez madzieeek

Całowanie całowaniem, ale.... w sumie nie wiem, czy powinnam pisać, bo tutaj młodzież zagląda
Z całowaniem radzę sobie nieźle, ale ileeee stresu się najadłam przy "innych rzeczach" Zwłaszcza za pierwszym razem... Choć nie wiem, kto był bardziej zestresowany - ja czy on...

hehe to ja właśnie pisałam, że na moje spojrzenie w pewne okolice Mój Ukochany miał przerażenie w oczach , nie wiem, czy to się da się...

a młodzież to chyba bardziej zorientowana w tych sprawach od nas

dzień drugi, zęby mnie bolą 3 lekko, 4 dość mocno-nawet jak językiem lekko dotknę, o jedzeniu nie wspomnę ale dam radę jem tylko jedną stroną a jak spojrzę w lustro to widzę brzydulę betty nie mogę przywyknąć do tego widoku (dzisiaj na śniadanko zrobiłam sobie kaszę mannę---już nie pamiętam kiedy to jadłam)

do tego boli mnie głowa, mam katar i kaszel...a na dworze skwar , pomarudziłam sobie...ufff...ale i tak się cieszę