[solll]

ale jestem śpiąca... ale wkuwam twardo na kolosa

co do zaręczyn to zgadzam się z Arletką i Mystii, nie powinnyście tak tego komentować, czasem lepiej zmilczeć niż napisać coś, co tylko urazi druga osobę. To są zaręczyny Arletki i choćby chciała, żeby Tż jej powiedział jaki dokładnie ma plan, gdzie ją zabierze, co powie i której godzinie- to jest tylko i wyłącznie jej sprawa, bo to JEJ wydarzenie, nie nasze A swoją opinię można wyrazić również w kulturalny sposób.

Rodzynko, wiem, że prosiłaś, żeby już nie kontynuować tematu, ale musiałam się wypowiedzieć, przepraszam

Mystii, wrzucisz nam zdjęcia ze ślubu? za co te 400 stówy? za ślub tyle? ja tyle nie dam, niech się wypchają, to jest sakrament i mają obowiązek mi go udzielić! Choćby za darmo, no nie?

Ciekawe co tam u Amy