Gratuluję nowych książek

Również ciekawa jestem
Nadii, a
Córka czeka w kolejce
Widzisz, a ja mam wielkie oczekiwania co do
Kwietniowej czarownicy, ciekawe, jak mnie przypadnie do gustu. Kundere kupiłam z ciekawości, nie wiem, czy się pokochamy.
Nie, nie zawiodłaś mnie, ale dziękuję za czujność, nawet nie wiedziałam, że ta książka jest na zdjęciu

.
Droga do Niflheimu znalazła się przypadkiem na zdjęciu, bo to nie moja książka i porównywałam zawartości

, wreszcie mam własną. Zawsze muszę się śpieszyć ze zdjęciami, bo czyha sprytny dwulatek i bardzo chce pomagać mamie

. Też tak macie, że kupujecie książki już przeczytane, ale które koniecznie chcecie mieć?
Mieszkam na wyspie z książki
Stowarzyszenie Miłośników Literatury i Placka z Kartoflanych Obierek
, więc antykwariatów z prawdziwego zdarzenia tutaj nie uświadczysz, wyspa piękna, ale albo się ją kocha albo nienawidzi, ja należę do grona gorących zwolenników, tak samo jak Victor Hugo, który tutaj kiedyś mieszkał i tworzył

. Czytam sporo zawodowych rzeczy po angielsku, a gdyby nie rozmowy z moim Synem, Rodziną przez telefon i polską Nianią, to nie miałabym kontaktu z językiem polskim. Tak akurat wyszło, więc bardzo jestem spragniona kontaktu z polszczyzną.
Z powodu tego, że mieszkam na tej wyspie internetowe księgarnie liczą podwójnie za wysyłkę do mnie, co mi się przestaje kalkulować. Tylko Empik nie zarabia na wysyłce do mnie
Dziękuję

. Czytałam Żądzę i zaciekawiła mnie na tyle, że chciałam poznać inne jej książki, ale ja tak mam, bardzo często
czytam autorami.