Wizaz.pl - Podgląd pojedynczej wiadomości - Nasze książkowe grzechy - cz. II
Podgląd pojedynczej wiadomości
Stary 2011-05-25, 19:34   #909
seduction
Zakorzenienie
 
Avatar seduction
 
Zarejestrowany: 2010-04
Wiadomości: 15 793
Dot.: Nasze książkowe grzechy - cz. II

Cytat:
Napisane przez mariolasl Pokaż wiadomość
Gratuluję nowych książek
Również ciekawa jestem Nadii, a Córka czeka w kolejce

Widzisz, a ja mam wielkie oczekiwania co do Kwietniowej czarownicy, ciekawe, jak mnie przypadnie do gustu. Kundere kupiłam z ciekawości, nie wiem, czy się pokochamy.
Nie, nie zawiodłaś mnie, ale dziękuję za czujność, nawet nie wiedziałam, że ta książka jest na zdjęciu . Droga do Niflheimu znalazła się przypadkiem na zdjęciu, bo to nie moja książka i porównywałam zawartości , wreszcie mam własną. Zawsze muszę się śpieszyć ze zdjęciami, bo czyha sprytny dwulatek i bardzo chce pomagać mamie . Też tak macie, że kupujecie książki już przeczytane, ale które koniecznie chcecie mieć?

Mieszkam na wyspie z książki Stowarzyszenie Miłośników Literatury i Placka z Kartoflanych Obierek, więc antykwariatów z prawdziwego zdarzenia tutaj nie uświadczysz, wyspa piękna, ale albo się ją kocha albo nienawidzi, ja należę do grona gorących zwolenników, tak samo jak Victor Hugo, który tutaj kiedyś mieszkał i tworzył . Czytam sporo zawodowych rzeczy po angielsku, a gdyby nie rozmowy z moim Synem, Rodziną przez telefon i polską Nianią, to nie miałabym kontaktu z językiem polskim. Tak akurat wyszło, więc bardzo jestem spragniona kontaktu z polszczyzną.
Z powodu tego, że mieszkam na tej wyspie internetowe księgarnie liczą podwójnie za wysyłkę do mnie, co mi się przestaje kalkulować. Tylko Empik nie zarabia na wysyłce do mnie


Dziękuję. Czytałam Żądzę i zaciekawiła mnie na tyle, że chciałam poznać inne jej książki, ale ja tak mam, bardzo często czytam autorami.
Też jestem ciekawa Jelinek, bo jeszcze nie spotkałam się z tą autorką. Axelsson lubię na tyle ile znam i na szczęście zaczęłam znajomość od "Domu Augusty", bo "Kwietniową.." ledwo skończyłam
To jak masz tak mało kontaktu z naszym językiem to się nie dziwię Twojego maniakalnego czytania i kupowania właśnie w tym języku
Zresztą po części Cię rozumiem - jak byłam kilka miesięcy za grnicą to też czułam rządzę do czytania w tym języku

Cytat:
Napisane przez fossa Pokaż wiadomość
Antykwariaty w Irl i Uk w ogole nie przypominaja tych w Polsce, przede wszystkim cenami: tam calkiem porzadne i w miare nowe ksiazki kosztuja 1 czy 2 euro a u nas byle jaka pozycja srednio 12 ... cos nowszego 14zl itp

ps. ja dopiero jak skonczylam filologie czuje sie komfortowo w czytaniu po angielsku, wczesniej szybko rezygnowalam i denerwowaly mnie coraz to nowe slowka ( zabawne, bo myslalam, ze znam dobrze angielski a tu guzik)
chociaz i tak wole czytac po polsku, czytanie po angielsku psuje mi moje analityczne spojrzenie na wlasnie ten jezyk mam manie sprawdzania struktur gramatycznych, slowek itp - mam dwa grube notesy z takimi rzeczami

a w tesco promocja ksiazek 3 w cenie 2
w empiku z kolei promocja "kup jedna ksiazke, na druga ksiazke -20%" - ale to chyba srednio oplacalne
Ja nie studiuję filologii, więc spokojnie - mam nadzieję - będę sobie czytać, bez większego zwracania uwagi na struktury itp. Chciałabym umieć czytać po angielsku głównie ze względu na większy dostęp do tytułów, które u nas nie zostają i być może nigdy nie zostaną wydane (choć wiem, że podczas czytania bez słownika się nie obejdzie) I tak też idzie do mnie zakupiony The Assassin's Cloak - szkoda, że u nas nie ma polskiego odpowiednika
__________________


Daj dwójaka i nakarm zwierzaka

Lepiej żyć jeden dzień jak tygrys, niż sto dni jak owca.

seduction jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując