[brumek]

Cześć Mamusie

Napisane przez agni82

ps. Teściowa to nie mama, to.... istota ludzka pozująca na mamę z różnorakimi efektami.

Mojej to całkiem nieźle wychodzi I z pewnością złożę jej życzenia, zawsze składam. Jest dla mnie dobra, czuję że NAPRAWDĘ mnie kocha i traktuje jak córkę, a nie tylko tak w słowach!
Oczywiście nie jest moją matką, ale często nie liczy sie to co w metryce, tylko to co w sercu

Napisane przez 83monia

ja tesciowej skladam zyczenia - jest tak cicha i nieingerujaca w moje zycie osoba ze w sumie moge zlozyc zyczenia. nie wadzi mi to wcale!

Otóż to

Napisane przez agulaaabar

Wszystko jest ok, gin zrobiła porządne usg, pomierzyła, poważyła Lilkę (kolejny raz nam przyświeciła dupskiem w monitor że jest dziewczynką) i mała ma już 1700g wielkością dziecka jest to prawie 33 t.c. a nie 30 jak byc powinien....

Czyli w sumie bardzo dobre wieści (oprócz paskudnego grzyba ). Lekarz na pewno wie co mówi, więc zmartwienia czy może rodzić naturalnie odpadło

Napisane przez wodaqua

Mała waży 1,523 kg Ponoć powyżej śerdniej Do tego ułożyła się już do wyjścia (szkoda, że je się na poród nie szykuje ) - jestem z niej taka dumna!

Napisane przez DaKaro

Wczoraj wieczorem dowiedzieliśmy się, że teściowa ma nowotwór, z przerzutami...Mój TŻt załamany, nie wiem jak to będzie .

Boże, współczuję

Napisane przez Vaniliova11

Aniu pytanie do Brumka ale ja też jestem w temacie wady wzroku a poród mam wade wzroku ikiedyś okulistka powiedziała że napewno czeka mnie cesarka teraz odchodzi sie od wykonywania cesarek ze względu na wade wzroku decyduje o tym stan siatkówki i ciśnienie w oku po prostu trzeba iść do lekarza i dokładnie zbadać oczy ja moge rodzić naturalnie

Dziewczynki, ŻADNA wada wzroku (nawet -11) nie jest wskazaniem do cesarki. te czasy już minęły. Jedynym wskazaniem, jeśli chodzi o oczy jest odklejanie sie siatkówki. Ono czasem idzie w parze z wielką krótkowzrocznością, ale i tak zdarza się baaardzo rzadko.

Napisane przez youyou

Brumeczku tak jak pisałam my na początku używaliśmy takiej najzwyklejszej wanienki z Ikei - jak Filip był malutki to była wygodna bo kąpaliśmy go na tetrze i ręku - nie wiem więc jak ta sprawdzi się dla noworodka...choć pewnie dobrze przy pierwszych kąpielach bałąm się że wypuszczę Filipa z rąk

Ale jak zaczął siadać i szaleć podczas kąpięli to już było gorzej bo trzeba było uważać żeby się nie poślizgnął , nie zanurkował itd.
W tej wanience więc jest zdecydowanie lepiej, jak siedzi to nie może się zsunąć za bardzo, a potem chce się położyć na tym leżaku i sam sobie myje brzuszek, siusiaka, nogi itd
Macha nogami w najlepsze a my nie musimy go asekurować tylko kibicujemy

On teraz ma rok i 3 miesiące, waży ok 10,5kg i się mieści spokojnie choć już powoli czas na przenosiny do normalnej wanny Remont na dniach...

Ja też myślałam że te profilowane nie są wygodne, ale jak tę dostaliśmy od dziadków to zmieniłam zdanie. My mamy tę TEGA ( jak w linku była) na moje oko niczym się nie różnią od Ondy a duużo tańsze.

dzięki, kochana
I chyba właśnie ją kupię. Jest niedroga, tak jak te najzwyklejsze, więc nawet jak się nie sprawdzi, to nie szkoda kasy

Napisane przez Natka_

Powodem raczej wiek nie jest, bo ja mam 21 i też podchodzę bardzo pozytywnie do tego co nas czeka. porodu sie nie boje, wręcz przeciwnie ciekawa jestem jak to jest naprawde. Zdaję sobie ztego sprawę, że napewno nie jest przyjemny, ale czy nie warto pocierpieć? Macierzyństwa też się nie boję, wiem że dam radę bo każdy przecież daje. Juz tyle lat kobiety wychowują dzieci i daja sobie radę. Być może zmieni się to przy samym porodzie i już później kiedy będę miała dziecko w rękach... Póki co stresu brak

Natka, bo z Ciebie to jest bardzo mądra dziewczyna i bardzo dojrzała. Nigdy nie dałabym Ci 20 lat, biorąc pod uwagę taki ustatkowany , spokojny i dojrzały pogląd na życie